Represje na Białorusi. Szef dyplomacji UE wezwał władze w Mińsku do zaprzestania dalszej przemocy
Szef dyplomacji UE Josep Borrell napisał w oświadczeniu, że "Unia Europejska z całą stanowczością potępia niedawną falę represji wobec byłych więźniów politycznych na Białorusi, a także krewnych więźniów politycznych".
2024-01-26, 00:21
- Reżim Łukaszenki kontynuuje swoją godną ubolewania taktykę zastraszania i represji wobec swoich krytyków i potencjalnych przeciwników politycznych przed "wyborami" w lutym - oznajmił Borrell.
Wezwanie do białoruskich władz
Wezwał "władze Białorusi do powstrzymania się od wszelkich dalszych represji i przemocy, skierowanej przeciwko narodowi białoruskiemu oraz do wywiązania się z międzynarodowych zobowiązań Białorusi w zakresie praw człowieka, w tym poprzez natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie wszystkich arbitralnie przetrzymywanych i zaprzestanie brutalnych prześladowań".
- UE solidaryzuje się z narodem Białorusi i będzie nadal wspierać go na drodze do niepodległego i demokratycznego kraju. Obywatele Białorusi zasługują na prawo do bycia reprezentowanym przez tych, których swobodnie wybiorą, w przejrzystych, wolnych i uczciwych wyborach - podkreślił.
Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna powiadomiło we wtorek, że w całym kraju trwają masowe rewizje i zatrzymania. Funkcjonariusze przychodzili do rodzin więźniów oraz do byłych więźniów politycznych, którzy po wyjściu na wolność pozostali na Białorusi.
REKLAMA
Według ustaleń Wiasny rewizje i zatrzymania dotknęły co najmniej 84 osoby.
Na Białorusi jest obecnie 1415 więźniów politycznych.
- Brak wieści od b. wojskowego, więźnia Łukaszenki. Ostrzegał, że Białoruś w planie Putina to "balkon" i mięso armatnie
- Nowa fala zbrodniczych działań reżimu Łukaszenki. Raport: ten rodzaj tortur może podlegać trybunałowi w Hadze
dz/PAP
REKLAMA
REKLAMA