Amerykańska broń jądrowa może znów stanąć w Wielkiej Brytanii. Media: to reakcja na działania Rosji

Waszyngton ma plany wybudowania w bazie RAF w Lakenheath infrastruktury zdolnej pomieścić broń trzykrotnie silniejszą niż bomba zrzucona na Hiroszimę.

Byłaby to pierwsza taka sytuacja od 2008 roku, kiedy Amerykanie wycofali swoją strategiczną broń z Wysp Brytyjskich, uznając zimnowojenne zagrożenie konfliktem z Rosją za małe.

Teraz jednak - pisze "The Telegraph" - Kreml ostrzegł w komunikacie, że rozmieszczenie amerykańskiej broni w Wielkiej Brytanii zostanie odebrane jako "eskalacja" i spotka się z "wyrównującymi kontrdziałaniami".

NATO wobec ryzyka wojny

"Doniesienia zbiegają się w czasie z ostrzeżeniami, że kraje NATO powinny przygotować swoich obywateli na wojnę z Rosją" - ocenia brytyjski dziennik. Przypomina przy tym, że urzędnik wojskowy NATO adm. Rob Rauler daje krajom Sojuszu najwyżej 20 lat do pełnoskalowej inwazji, zaś dowódca brytyjskiej armii gen. Sir Patrick Sanders przestrzegał, że brytyjska armia jest zbyt mała, by bezpiecznie patrzeć w przyszłość.

Gen. Sanders powiedział, że brytyjskie siły lądowe są zbyt małe w przypadku wojny z Rosją i zwiększenie ich liczebności z obecnych 74 tys. do ok. 120 tys. nie wystarczy. Wprawdzie nie mówił on o przywróceniu poboru, ale wezwał do wprowadzenia przeszkoleń wojskowych zwykłych obywateli, którzy w razie konfliktu staliby się, jak to określił, "armią obywatelską". Dodał, że jak pokazuje wojna na Ukrainie, to przeszkoleni cywile stają się kluczowym aktywem.

Powrót amerykańskiej broni atomowej na Wyspy Brytyjskie jest częścią natowskiego programu rozwoju baz atomowych w Europie, spowodowanego wzrostem napięć w relacjach z Rosją po agresji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

(PAP)

Czytaj także: 

• Okręt USA z głowicami nuklearnymi zmienił lokalizację. Skierowano go na wschodni rejon Morza Śródziemnego
• Wzrasta napięcie na Bliskim Wschodzie. Ekspert: Iran może być o krok od zbudowania broni atomowej
• Napięcia na Półwyspie Koreańskim. Politolog: z każdym pokoleniem słabną narodowe więzi i wiara w jeden koreański naród

Posłuchaj

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg dziękuje Turcji i liczy na Węgry w sprawie wejścia Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ostatnim krajem Sojuszu, który jeszcze nie ratyfikował dokumentów akcesyjnych są Węgry - relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:53

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PSL-Trzeciej Drogi Andrzej Grzyb gościem Polskiego Radia 24: 

Telegraph.co.uk, PAP, IAR/mbl

kor-mp