Syrski nowym dowódcą armii Ukrainy. Czego się spodziewać? Ekspert z Kijowa dla Polskiego Radia

2024-02-09, 14:10

Syrski nowym dowódcą armii Ukrainy. Czego się spodziewać? Ekspert z Kijowa dla Polskiego Radia
B. naczelny dowódca Sił Zbrojnych generał Wałerij Załużny (L) i jego następca, generał Ołeksandr Syrski. Foto: mil.gov.ua

Generał Ołeksandr Syrski zastąpił na stanowisku głównodowodzącego armią Ukrainy generała Wałerija Załużnego. Poinformował o tym w czwartek po południu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Czego można się spodziewać w związku z tą zmianą? - Można oczekiwać powołania na stanowiska dowódcze oficerów, którzy walczyli z gen. Syrskim na wschodzie Ukrainy - mówił portalowi PolskieRadio24.pl ekspert kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych Ołeksandr Musijenko.

- Generał Ołeksandr Syrski jest bardzo kompetentny, ma już na tyle duże doświadczenie w wojnie, aby być głównodowodzącym ukraińskimi siłami zbrojnymi. Posiada doświadczenie zarówno w operacjach defensywnych, jak i ofensywnych - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko z kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych. - Prowadzone przez niego operacje ofensywne były udane. Jest to być może najlepszy generał na Ukrainie, jeśli chodzi o prowadzenie działań ofensywnych - ocenił ekspert.

Ur. w 1965 roku Ołeksandr Syrski dowodził m.in. obroną Kijowa po 24 lutego 2022 roku, a latem 2022 roku szybką i udaną kontrofensywą na Charkowszczyźnie. Następnie kierował m.in. obroną Bachmutu. Wcześniej był szefem sztabu sił ukraińskich walczących z rosyjską agresją w Donbasie (od 2014 r.) i jednym z głównych dowódców biorących udział w walkach. Kierował m.in. walkami pod Debalcewem (2015). Zaznacza się, że przeszedł całą drabinę stopni wojskowych. Przed początkiem rosyjskiej agresji na wschodzie Ukrainy odpowiadał m.in. za współpracą sił zbrojnych Ukrainy z NATO.

- Syrski zastąpił generała Wałerija Załużnego, który jest również zasłużonym, godnym generałem, z olbrzymim doświadczeniem. Generał Załużny zrobił bardzo wiele i ukraiński naród jest mu naprawdę bardzo wdzięczny za obronę Ukrainy. Jego odejście ze stanowiska odbywało się z godnością. Trzeba rozumieć, że nie prowadzi to do żadnych nastrojów protestu na Ukrainie, jak być może niektórzy przewidywali - podkreślił nasz rozmówca.

Czytaj także:

Dowódcy związani z Ołeksandrem Syrskim uczestniczyli w walkach z Rosją na wschodzie po 2014 roku

Ołeksandr Musijenko ocenił, że dojdzie do dalszych zmian w kadrach dowódczych, bo wraz z Ołeksandrem Syrskim awansują oficerowie, z którymi on współpracuje.

- Jeśli chodzi o wojnę, prowadzenie walk, nie należy spodziewać się natychmiastowych zmian. Myślę, że należy oczekiwać nowej kadry dowódczej, gdyż wraz z generałem Ołeksandrem Syrskim zostaną zapewne powołani inni generałowie, inni dowódcy. Z generałem Syrskim współpracuje wielu młodych oficerów, którzy przeszli wojnę na wschodzie, mają tam duże doświadczenie. I zespół ten skupi się teraz na obronie na wschodzie, ponieważ trwa tam rosyjska ofensywa. Co będzie potem, to będzie zależało od pomocy naszych partnerów. Zobaczymy, czy będziemy mogli przejść do ofensywy. Wówczas mogłyby być zaprezentowane inne talenty generała Syrskiego - zaznaczył ekspert.

- Myślę, że tak czy inaczej będziemy prowadzić pewne działania ofensywne, aby odnosić przynajmniej taktyczne sukcesy na polu bitwy - dodał.

Co będzie z generałem Załużnym?

Pytany, co stanie się z generałem Załużnym, ekspert ocenił, że zależy to przede wszystkim od decyzji tego wojskowego. Wiele się mówi o jego planach politycznych.

- Trudno powiedzieć. Stoi przed wyborem. Prezydent zaproponował mu pozostanie w zespole jako doradca lub też objęcie stanowiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Takie są wstępne informacje. Gen. Załużny nie mówił wprost o swoich planach. Myślę jednak, że nadal będzie pomagał walczyć z rosyjską agresją, choćby udzielając rad. Nie wykluczam jednak, że może mieć ambicje polityczne, odnoszące się do przyszłości. Słyszałem, że w Polsce także trwają dyskusje na podobny temat - jest mowa o tym, że kandydatem na urząd prezydenta może zostać b. głównodowodzący Rajmund Andrzejczak - zaznaczył ekspert.

- Czekamy na decyzję generała Załużnego, czy zostanie w zespole prezydenta - podsumował.

Zełenski poinformował o zmianie na stanowisku głównodowodzącego po tym, jak przez kilka miesięcy spekulowano o możliwym odejściu generała Załużnego z tego stanowiska.

***

***

Czytaj także:

***

Z Ołeksandrem Musijenką z kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej