Londyn: wielka interaktywna wystawa Yoko Ono. "Sztuka to coś niedokończonego"

2024-02-15, 03:40

Londyn: wielka interaktywna wystawa Yoko Ono. "Sztuka to coś niedokończonego"
Londyn: wielka interaktywna wystawa Yoko Ono. "Sztuka to coś niedokończonego". Foto: PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Można złapać za młotek i wbić w płótno gwóźdź. Albo znaleźć w hełmie kawałeczki błękitnego nieba. Albo rozegrać dziwaczną partię szachów. W Londynie otwarta jest od dziś wielka, interaktywna wystawa Yoko Ono: japońsko-amerykańskiej artystki i żony Johna Lennona.

"Halo? Tu Yoko" - tak zaczyna się ta podróż. "Dzieło telefoniczne" zachęca nas do podniesienia słuchawki. Dzwoni sama artystka. Nieco dalej - rozlega się miarowy odgłos. To kolejni odwiedzający łapią za młotek i wbijają gwoździe w płótno. Ochroniarze tylko się temu przyglądają. Bo na tym polega dzieło. Yoko chce, by widzowie je współtworzyli. Na każdym kroku artystki wciąga nas w swój świat, zaprasza do wypełniania konturów. "Nie dotykać!" - taki napis, częsty podczas innych wystaw, tu jest rzadkością.

- To fascynujący sposób myślenia: sztuka to coś niedokończonego, dopóki nie weźmiemy w niej udziału - mówi jeden kuratorów, Andrew de Brun. - Włączyć możesz się, wbijając w obraz gwóźdź. Pakując się do wielkiego worka. Albo grając w szachy przy pomocy jednobarwnych, białych figur - wylicza rozmówca Polskiego Radia. I rzeczywiście: jest tu kilka stołów ze słynnymi białymi szachami. Każdy może spróbować.

Londyn: wielka interaktywna wystawa Yoko Ono. "Każdy może być artystą"

- Każdy może być artystą, nie wymaga to talentu. Chodzi raczej o pewien sposób myślenia, o pewną postawę, determinację - mówiła artystka na początku lat 70. Ta idea przyświeca rozwieszonym na ścianie kartkom z jej książki "Grapefruit". A na nich - instrukcje. Niektóre są dość realistyczne (" Weź torebkę z groszkiem. Zostaw jeden groszek wszędzie tam, gdzie pójdziesz"). Inne - nieco mniej ("Ukradnij wszystkie zegary na świecie. Zniszcz je").

Posłuchaj

Londyn: wielka interaktywna wystawa Yoko Ono - relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

Pokój - to nić łącząca wiele prac. Stąd zapis wideo happeningu z Amsterdamu, gdy John Lennon i Yoko Ono apelowali z hotelowego łóżka o koniec z wojnami. Ale też poruszająca praca z 2001 r.: hełmy żołnierzy zawieszone na linkach. W każdym - błękitne elementy układanki, z których ułożyć można niebo. - To prawda: wojna roztrzaskała je na kawałki. Ale to przypomnienie, że niebo łączy nas wszystkich. Wspólne działanie może sprawić, że złożymy je na nowo - tłumaczy kurator.

Czytaj także:

Rok 1966. Apogeum rozkołysanego Londynu

Sercem wystawy w Tate Modern jest kronika 5-letniego pobytu Yoko w Londynie, do którego przyjechała w idealnym momencie. W roku 1966, apogeum "Swinging London", rozkołysanego Londynu. Wśród eksponatów znajduje się jeden z niewielu z obiektów odgrodzonych linką. To słynna biała drabina. Niemal 60 lat temu wszedł na nią John Lennon, by odczytać na suficie słowo "Yes". Zachwycił się pozytywnym ładunkiem tej wiadomości. "Reszta to już historia" - mówi Andrew de Brun. A dokładniej: historia jednego z najsłynniejszych małżeństw rock'n'rolla.

Gwoździe czekają na wbicie, niebo na złożenie, a groszki na rozsypanie do końca sierpnia.


IAR/Adam Dąbrowski/pb

Polecane

Wróć do strony głównej