Atak na Morzu Czerwonym. Celem statek zarejestrowany w Wielkiej Brytanii
U wybrzeży Jemenu na Morzu Czerwonym doszło do ataku na kontenerowiec. Załoga poinformowała, że statek został lekko uszkodzony w wyniku eksplozji, która nastąpiła w niedużej odległości od burty.
2024-02-19, 01:44
Sygnał o zdarzeniu otrzymała agencja brytyjskiej Royal Navy, monitorująca bezpieczeństwo wód w regionie. Na pokładzie nikt nie ucierpiał. Kontenerowiec jest zarejestrowany w Wielkiej Brytanii, pływa pod flagą Belize i należy do libańskiego operatora.
Jednostka zmierza ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Bułgarii. Po wybuchu, kontenerowiec zwolnił, zszedł z dotychczasowego kursu oraz skontaktował się z marynarką wojenną Dżibuti. Po pewnym czasie powrócił do pierwotnej prędkości i trasy.
Zagrożone cywilne jednostki
Centralne Dowództwo armii amerykańskiej poinformowało w niedzielę, że dzień wcześniej z terenów kontrolowanych przez proirańskich rebeliantów wystrzelono cztery rakiety w kierunku statków na Morzu Czerwonym. Nie ma informacji o uszkodzeniu jakiegokolwiek statku.
Poinformowano także o dwóch udanych atakach na cele rebeliantów Huti w Jemenie.
REKLAMA
Huti: ataki na statki na Morzu Czerwonym "wyrazem pobożności"
Przywódca jemeńskich Huti Abdulmalik al-Houthi oświadczył w czwartek, że będą oni kontynuować ataki na Morzu Czerwonym tak długo, jak długo trwać będzie agresja przeciw narodowi palestyńskiemu. Deklaracja padła pomimo ataków odwetowych ze strony USA i Wielkiej Brytanii.
Przywódca Huti podkreślił, że "dopóki trwa agresja przeciwko narodowi palestyńskiemu" wsparcie Jemeńczyków "jest częścią dżihadu w imię Allaha i jest wyrazem pobożności".
Ataki jemeńskich Huti na Morzu Czerwonym zakłóciły globalną żeglugę, zmuszając statki do obierania dłuższych i droższych alternatywnych tras. Czynne wspieranie Palestyny przez jemeński ruchu polityczno-militarny rodzi obawy o potencjalnym rozprzestrzenieniu się konfliktu między Izraelem i Hamas na cały Bliski Wschód.
Czytaj także:
- Kolejny szpital w Strefie Gazy przestał działać. WHO: to wynik tygodniowego oblężenia
- Netanjahu sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego: odrzucamy międzynarodowe dyktaty
IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA