Wojna w Ukrainie. Gen. Budanow: Rosjanie nie mają wystarczających sił, by zająć cały Donbas

2024-02-21, 18:52

Wojna w Ukrainie. Gen. Budanow: Rosjanie nie mają wystarczających sił, by zająć cały Donbas
Gen. Budanow dla "WSJ": Rosjanie nie mają wystarczających sił, by zająć cały Donbas. Foto: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

- Rosjanie mają przewagę, jeśli chodzi o liczbę żołnierzy i amunicję, ale nie mają wystarczających sił, by zrealizować swój cel zajęcia całości obwodów donieckiego i ługańskiego - powiedział "Wall Street Journal" szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow. Poinformował również o rosyjskich planach zabijania znanych Ukraińców.

Generał zaznaczył, że choć Ukraina znajduje się obecnie w trudnej sytuacji, to Rosja również zmaga się z problemami. Rosyjska armia zawodowa została zniszczona już w pierwszym roku inwazji, zużywa więcej amunicji artyleryjskiej, niż jej produkuje, większość czołgów, których używa to stare modele, zaś ataki rakietowe na ukraińskie miasta zelżały z powodu kurczących się zapasów rakiet - wyliczył szef HUR w wywiadzie z amerykańskim dziennikiem.

Budanow ocenił, że wszystko to sprawia, że Rosji nie uda się osiągnąć swojego celu zajęcia całości obwodów donieckiego i ługańskiego w tym roku. - Nie mają do tego sił - podkreślił.

Według cytowanych przez "WSJ" zachodnich oficjeli, optymalnym scenariuszem dla Ukrainy w tym roku jest umiejętna obrona i osłabianie sił wroga przy jednoczesnej odbudowie własnych sił i przygotowywaniu ich do kolejnej ofensywy w przyszłym roku.

Wojna w Ukrainie. Rosyjska armia osiągnie szczyt siły pod koniec roku

Gazeta cytuje też analizę brytyjskiego think tanku RUSI, według którego rosyjska armia osiągnie szczyt swojej siły pod koniec 2024 roku, po czym będzie się zmagać z coraz większymi problemami z dostępnością amunicji i wozów opancerzonych.

Szef HUR zaznaczył, że Rosja uruchomiła niedawno plan łączący dezinformację z próbami zamachów "pod fałszywą flagą" na znanych Ukraińców - po to, by wywołać spory w ukraińskim społeczeństwie i podważyć morale żołnierzy.

Według Budanowa, szczyt tej kampanii przypadnie wiosną i będzie połączony z kolejną falą ataków na froncie. Nie chciał jednak komentować, czy jednym z celów miał być były prezydent Petro Poroszenko. Polityk twierdził, że nie mógł udać się na Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa w ubiegłym tygodniu ze względu na planowany na niego zamach.

Budanow ocenił jednak, że częścią rosyjskiej operacji było rozprzestrzenianie przez w internecie fałszywego wideo imitującego materiał telewizji France24, która "donosiła", że prezydent Francji Emmanuel Macron odwołał wizytę w Kijowie ze względu na obawy o próbę zamachu. Te same fałszywe teorie w sieci podawał były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. - To wszystko elementy tego samego wielkiego założenia - zaznaczył szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Czytaj także:

dn/PAP/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej