Rosja. Liczne zatrzymania podczas pogrzebu Nawalnego. Służby utrudniały udział w uroczystościach

2024-03-01, 17:38

Rosja. Liczne zatrzymania podczas pogrzebu Nawalnego. Służby utrudniały udział w uroczystościach
W piątek m.in. w Moskwie zatrzymano zwolenników Nawalnego. Foto: TT/PlushevChanne screen

Co najmniej dwie osoby zostały zatrzymane w piątek w Moskwie podczas pogrzebu Aleksieja Nawalnego. Kolejnych zwolenników opozycjonisty zatrzymano w Jekaterynburgu i Nowosybirsku - podaje BBC, powołując się na rosyjskie media niezależne.

Natomiast telewizja CNN przekazała, powołując się na niezależny projekt OWD-Info, zajmujący się prawami człowieka, że 22 ludzi zatrzymano po wyjściu z domu, gdy wybierali się na pogrzeb. Z kolei według OWD-Info w metrze zatrzymano wiceprzewodniczącego moskiewskich struktur opozycyjnej partii Jabłoko, Andrieja Moriewa, który wracał z pogrzebu Nawalnego.

Rosja. Władze nie komentują doniesień

CNN zastrzega, że nie może na razie potwierdzić tych informacji, i podkreśla, że przedstawiciele rosyjskich władz nie odnieśli się publicznie do doniesień o zatrzymaniach.

Nawalny został w piątek pochowany na cmentarzu Borisowskim w Moskwie. Na nabożeństwo nad trumną Nawalnego policja nie wpuściła tysięcy osób chcących się z nim pożegnać. Transmisja ceremonii pogrzebowej, prowadzona online przez współpracowników Nawalnego, była utrudniona z powodu blokowania połączeń przez operatorów komórkowych. Zagłuszano też sygnał mobilnej telefonii. W czwartek serwis The Insider napisał, że obok świątyni zainstalowano antenę służącą do utrzymywania łączności przez struktury siłowe.

Represje Kremla wobec opozycjonistów 

W sobotę w Rosji zatrzymano 49 osób podczas akcji upamiętniających Nawalnego i protestów antywojennych w drugą rocznicę rozpoczęcia przez Rosję wojny przeciw Ukrainie.

16 lutego władze rosyjskie poinformowały o nagłej śmierci Nawalnego, najbardziej znanego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze za kołem podbiegunowym, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności, a groziło mu nawet 30 lat więzienia. Władze odmawiały oddania ciała polityka bliskim.

Czytaj także:

PAP/kg

Polecane

Wróć do strony głównej