Białoruś. Nie wiadomo, co się dzieje z Andrzejem Poczobutem. Żona straciła z nim kontakt
Oksana Poczobut zaalarmowała w czwartek, że nie wie, co dzieje się z jej mężem - więzionym dziennikarzem i działaczem polskiej mniejszości na Białorusi Andrzejem Poczobutem. Od 26 lutego nie otrzymała od niego listu.
2024-03-07, 19:25
"Wcześniej, gdy nie było listów z więzienia, martwiłam się, że mąż jest w karcerze. Teraz, po tym jak wśród więźniów doszło do zgonów za kratami, zawsze mam nadzieję, że to tylko karcer - napisała Oksana Poczobut na Facebooku.
Jak dodała, 28 lutego jej mąż powinien był zakończyć odsiadywanie kary w tzw. PKT, czyli celi specjalnej, określanej jako "więzienie w więzieniu". "Nie ma od niego listów od 26 lutego, dlatego naprawdę nie wiem, co się z nim dzieje" - zaalarmowała żona dziennikarza.
Białoruś. Wyrok reżimu na Andrzeja Poczobuta
Wyrok ośmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla Andrzeja Poczobuta ogłosił 8 lutego 2023 r. sędzia Grodzieńskiego Sądu Obwodowego Dzmitryj Bubienczyk. Dziennikarz został skierowany do kolonii karnej w Nowopołocku, która ma opinię jednego z najgorszych więzień na Białorusi.
Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 r. i od tamtego czasu przebywa za kratami. W politycznym procesie, który trwał od 16 stycznia 2023 r., władze zarzuciły Poczobutowi, obywatelowi Białorusi i działaczowi polskiej mniejszości "podżeganie do nienawiści", a jego działaniom - polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach - przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu".
REKLAMA
Poczobut był również oskarżony o wzywanie do działań na szkodę Białorusi. W ubiegłym roku Sąd Najwyższy odrzucił apelację Poczobuta i utrzymał wyrok w mocy.
Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego. Polskie władze domagają się uwolnienia Poczobuta i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów.
Z dostępnych informacji wynika, że jeszcze przed procesem Poczobut odmówił zgody na stawiany przez władze warunek opuszczenia kraju, którego jest obywatelem, w zamian za uwolnienie.
Badał losy Polaków na terenach dzisiejszej Białorusi
Poczobut to grodzieński aktywista i dziennikarz. Przez wiele lat współpracował z polskimi mediami, w tym z "Gazetą Wyborczą" i TVP Polonia, relacjonując sytuację na Białorusi. Za krytyczne wypowiedzi na temat rządzącego tym krajem od 1994 r. Alaksandra Łukaszenki trafiał do aresztu i był sądzony. Jako działacz nieuznawanego przez białoruskie władze i zdelegalizowanego w 2005 r. Związku Polaków na Białorusi Poczobut, wiele czasu poświęcał m.in. na badanie losów Polaków na terenach dzisiejszej Białorusi.
REKLAMA
- Polacy represjonowani na Białorusi. Aleś Zarembiuk: ta sytuacja trwa prawie 20 lat
- Reżim Łukaszenki dalej ogranicza wolność. Uznał Wolny Uniwersytet Białoruski za "formację ekstremistyczną"
- Unijne sankcje na Białoruś przedłużone. Ponad 200 nazwisk na liście
MSZ Polski wielokrotnie zapewniało, że stale prowadzi działania na rzecz uwolnienia Poczobuta. Oficjalnie polskie władze zapowiadały w marcu br., że jeśli zostanie on uwolniony, otwarte zostanie przejście graniczne w Bobrownikach, zamknięte w reakcji na wyrok skazujący wobec Poczobuta.
PAP/łl
REKLAMA