Protesty przeciwko władzy Talibów w najbardziej opresyjnym wobec kobiet kraju świata

Kobiety zostały wykluczone z życia publicznego, zakazano im podróżowania bez krewnego płci męskiej i wykonywania niektórych zawodów, uczęszczania do szkół średnich i uniwersytetów, a także wstępu do parków, targów i siłowni. Ze względu na te ograniczenia protesty odbywały się w małych grupach i w przestrzeniach prywatnych.

Według aktywistek z grupy Purple Saturdays kobiety na północy Afganistanu protestowały poprzez zasłanianie twarzy kartkami z hasłami "Prawa, sprawiedliwość, wolność", które wypowiadały także na głos. Z kolei w prowincji Balch kilka kobiet trzymało transparenty z napisem "Nie dajcie talibom szansy" i "Ratujmy kobiety w Afganistanie".

Już w czwartek około 20 kobiet zebrało się na wydarzeniu zorganizowanym przez Afgańskie Stowarzyszenie Niewidomych w mieście Mazar-i-Sharif. - Bramy szkół, uniwersytetów i urzędów powinny zostać otwarte dla wszystkich kobiet - powiedziała podczas spotkania jedna z uczestniczek, która ze względów bezpieczeństwa chciała pozostać anonimowa.

Afganistan. Najbardziej opresyjny wobec kobiet kraj świata

- To bardzo bolesne, że kobieta nie ma dziś żadnej wartości w naszym społeczeństwie. Nie może korzystać z żadnego ze swoich praw. Kobiety stanowią połowę społeczeństwa jako matki, żony, siostry, córki i nauczycielki. Święta religia islamu nie jest przeciwna pracy i edukacji kobiet - dodała inna.

Również w czwartek Niezależna Koalicja Ruchu Protestu Kobiet w Afganistanie wydała oświadczenie, w którym domaga się "natychmiastowych i poważnych działań społeczności międzynarodowej przeciwko jawnemu łamaniu praw człowieka i oczywistym zbrodniom, jakie talibowie popełniają wobec afgańskich kobiet".

• Mieszka tu 240 mln osób, głosować może połowa. Dlaczego? To trzeba wiedzieć o Pakistanie
• Setki tysięcy dzieci-żołnierzy na całym świecie. "Ofiary niezwykłej brutalności"

IAR/mg