Kolejne państwo w UE? KE zaleca rozpoczęcie negocjacji członkowskich z tym krajem
Jest pozytywna decyzji Komisji Europejskiej w sprawie negocjacji członkowskich z Bośnią i Hercegowiną i zalecenie, by unijne rządy je rozpoczęły. Ukraina jest o krok dalej, bo zgoda na start rokowań zapadła pod koniec ubiegłego roku, ale latem miał być zatwierdzony plan negocjacji, a to stoi obecnie pod znakiem zapytania. Komisarz do spraw rozszerzenia z Węgier chce bowiem odwlec decyzję do jesieni. O szczegółach korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka.
2024-03-12, 10:44
Bośnia i Hercegowina, w przeszłości krytykowana, przyspieszyła działania, zaczęła nadrabiać zaległości, stąd pozytywna ocena Komisji. - Przesłanie płynące z tego kraju jest jasne i nasze przesłanie też musi być jasne - przyszłość Bośni i Hercegowiny jest w naszej Unii - powiedziała szefowa Komisji Ursula von der Leyen na sesji plenarnej w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Szefowa Komisji wymieniła między innymi postępy w walce z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, czy działania dotyczące zapobieganiu konfliktowi interesów. Natomiast o planie i terminarzu rokowań z Ukrainą nie wspomniała ani słowem.
Rozszerzenie UE. Węgry z zastrzeżeniami
Z nieoficjalnych informacji z ostatnich dni wiadomo, że najwięcej zastrzeżeń ma węgierski komisarz odpowiedzialny za rozszerzenie Oliver Varhelyi. Uważa, że Ukraina spełniła dwa warunki dotyczące walki z korupcją, chodzi o zwiększenie uprawnień agencji zwalczającej korupcję i rozbudowę Narodowego Biura Antykorupcyjnego. Ale nie spełniła dwóch innych warunków - nie zapewniła poszanowania praw mniejszości narodowych, w domyśle również węgierskiej i nie ma też zgodnych z europejskimi zasad regulujących lobbing.
Posłuchaj
Co więcej, jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, węgierski komisarz chce, by dopiero jesienią Komisja opublikowała raport w tej sprawie i wtedy uzgodniła plan i terminarz rozpoczęcia negocjacji członkowskich. A to oznaczałoby kilkumiesięczne opóźnienie.
REKLAMA
Jutro Komisja Europejska przedstawi krajom członkowskim na piśmie swoje uwagi, a w przyszłym tygodniu sprawa trafi na szczyt z udziałem przywódców krajów członkowskich. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała najnowszy projekt wniosków przygotowany na szczyt. Na razie zapis o ramach negocjacyjnych dla Ukrainy jest w nawiasie kwadratowym, a to oznacza, że będzie jeszcze uzgadniany. Jest mowa w nim o tym, że po przedłożeniu projektu ram negocjacyjnych unijni przywódcy zwrócili się do Rady o kontynuację prac.
- UE przekazała Ukrainie i Mołdawii środki odebrane Rosji i Białorusi. Decyzja podyktowana wojną
- PiS konsekwentnie sprzeciwia się przymusowej relokacji migrantów. "Polska nie będzie płacić za błędy innych państw"
dn/IAR/Beata Płomecka
REKLAMA