"Fico ma swojego prezydenta". Słowackie media komentują zwycięstwo Pellegriniego w wyborach

2024-04-08, 11:45

"Fico ma swojego prezydenta". Słowackie media komentują zwycięstwo Pellegriniego w wyborach
Prezydent elekt Peter Pellegrini i premier Słowacji Robert Fico. Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

W drugiej turze wyborów prezydenckich na Słowacji zwyciężył Peter Pellegrini, kandydat lewicowo-narodowego obozu rządowego. Jak komentuje ten wynik tamtejsza prasa?

Peter Pellegrini będzie pierwszym słowackim politykiem, który zajmie w swojej karierze trzy najwyższe stanowiska w państwie - zauważa dziennik "Hospodárske noviny".

Nowy prezydent Słowacji "człowiekiem Roberta Ficy"

Przyszły prezydent dwukrotnie obejmował funkcję przewodniczącego parlamentu, był też przez dwa lata premierem. Według gazety nie należy oczekiwać emancypacji Pellegriniego, który jako głowa państwa będzie postępował zgodnie z wolą premiera Roberta Ficy. "Podczas kampanii przejął jego retorykę. Gdyby chciał się od niego teraz dystansować, działałby wbrew własnym wyborcom" - zaznaczają "Hospodárske noviny".

"Robert Fico będzie miał swojego prezydenta" - pisze na pierwszej stronie gazeta "SME". "Po dziesięciu latach demokratyczna przeciwwaga autokratów wyprowadzi się z pałacu prezydenckiego" - czytamy w artykule. Według gazety Peterowi Pellegriniemu pomogli w zwycięstwie wyborcy o poglądach ekstremistycznych. "Fico i jego zespół zmobilizowali tę część społeczeństwa. Trafiali do niej poprzez kanały dezinformacyjne, gdzie Korčok by się nie pojawił" - dodaje gazeta.

"Udane referendum oceniające rządy Roberta Ficy"

"Koalicja rządowa przylepiła Korčokowi etykietę wojennego podżegacza. To zdecydowało" - komentuje w rozmowie z dziennikiem "Pravda" politolog Miroslav Řádek. Za sukcesem Pellegriniego stoją według eksperta również wyborcy z mniejszych miejscowości oraz z zamieszkałego przez mniejszość węgierską południa Słowacji. Zdaniem Miroslava Řádka, wybory prezydenckie można uznać za udane dla Roberta Ficy referendum w sprawie działań jego rządu.

"Denník N" nazywa Petera Pellegriniego "prezydentem strachu", nawiązując w ten sposób do kampanii przed drugą turą. Kandydat obozu rządowego oparł ją na obietnicy, że nie wyśle słowackich żołnierzy na Ukrainę i prezentował się jako zwolennik rozmów pokojowych. Według gazety obecność Petera Pellegriniego w pałacu prezydenckim pozwoli gabinetowi Roberta Ficy podjąć bardziej zdecydowane działania. W najbliższych tygodniach parlament ma się zająć między innymi projektem przepisów, które mogą doprowadzić do upolitycznienia mediów publicznych.

Peter Pellegrini obejmie urząd prezydenta w połowie czerwca. Wówczas wygaśnie pięcioletni mandat obecnej prezydent Zuzany Čaputovej, która nie ubiegała się o reelekcję.

Czytaj również:

Posłuchaj

Słowacka prasa komentuje wygraną Petera Pellegriniego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Kandydat lewicowo-narodowego obozu rządowego zwyciężył nad popieranym przez opozycję Ivanem Korčokiem, zdobywając poparcie ponad 53 procent wyborców. O szczegółach Wojciech Stobba (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

IAR/Wojciech Stobba/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej