NATO. Rutte zastąpi Stoltenberga? Sikorski: nasz region powinien być reprezentowany na wysokich stanowiskach
Polska uważa, że region Europy Środkowo-Wschodniej powinien mieć swoich przedstawicieli na wysokich stanowiskach w organizacjach międzynarodowych. Tak mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Brukseli, przed rozpoczęciem dwudniowego spotkania szefów dyplomacji państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. O szczegółach Beata Płomecka, brukselska korespondentka Polskiego Radia.
2024-04-03, 13:06
Dopytywany przez brukselską korespondentkę Polskiego Radia Beatę Płomecką, czy Warszawa popiera premiera Holandii na nowego sekretarza generalnego NATO, minister uchylił się od odpowiedzi.
- Lubimy Marka Ruttego, ale jednocześnie uważamy, że nasz region jest niewystarczająco reprezentowany - zarówno w Sojuszu, w Unii Europejskiej, jak i w systemie ONZ-owskim. Będziemy zabiegać o kandydatów na wysokie stanowiska z naszego regionu we wszystkich trzech organizacjach. Sprawy kadrowe najlepiej się załatwia za zamkniętymi drzwiami, a niekoniecznie przed Państwem - powiedział szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Rutte nowym szefem NATO?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Mark Rutte ma poparcie 90 procent sojuszników. Podobno do przekonania pozostają jeszcze Węgry, Słowacja, Turcja i Rumunia, które prezydent też zgłosił swoją kandydaturę.
Posłuchaj
Obecny szef Sojuszu Jens Stoltenberg, który od prawie dekady stoi na czele NATO, kończy misję jesienią. Norweg miał już odejść w 2022 roku, ale ze względu na napaść Rosji na Ukrainę jego kadencja została wydłużona.
REKLAMA
- Współpraca UE i NATO. Stoltenberg: ważne jest partnerstwo strategiczne
- Przerwany bunt Prigożyna. Szef NATO: Putin popełnił wielki, strategiczny błąd
- Rozszerzenie NATO. Stoltenberg zwołał spotkanie z przedstawicielami Szwecji, Finlandii i
dn/IAR
REKLAMA