Łukaszenka werbuje kryminalistów. Białoruś szykuje się do wojny?
Aleksander Łukaszenka podpisał ustawę, dzięki której do białoruskiego wojska będą mogli wstąpić m.in. kryminaliści odbywający karę. Zdaniem niezależnych obserwatorów ta aktywność łączy się z częstym wspominaniem o przygotowywaniu się Białorusi do wojny.
2024-04-08, 14:47
Białoruski dyktator zatwierdził prawo, które zmienia dotychczasowe zasady rekrutacji Białorusinów do zasadniczej i kontraktowej służby wojskowej. Zgodnie z nowymi przepisami do służby kontraktowej mogą być werbowane między innymi osoby, przeciwko którym toczy się postępowanie karne, a nawet kryminaliści odbywający wyroki w koloniach karnych.
Nowe zasady rekrutacji do białoruskiej armii przypominają proceder, zastosowany w Rosji wobec tamtejszych skazańców po rozpoczęciu przez ten kraj pełnoskalowej agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie.
Nowe prawo zaostrza ponadto odpowiedzialność za uchylanie się Białorusinów w wieku poborowym od odbywania zasadniczej służby wojskowej. Przepisy pozwalają na wezwanie rekruta do stawienia się w punkcie poborowym poprzez powiadomienie SMS-em.
Białoruś "przygotowuje się do wojny"
REKLAMA
Niezależni obserwatorzy zwracają uwagę na to, że zasady rekrutacji do białoruskiej armii są zmieniane w momencie, kiedy Łukaszenka pozwala sobie na głoszenie niejednoznacznych rozważań na temat wojny. Na przykład w sobotę oświadczył, że Białoruś "przygotowuje się do wojny".
- Ćwiczenia wojskowe Białorusi w pobliżu granicy NATO. Stosunki Mińska z zachodem "pogorszyły się"
- Wiosenny pobór problemem dla Rosjan. ISW: będzie kolidował z zasobami potrzebnymi na Ukrainę
Jak poinformował niezależny białoruski portal Zierkało, Alaksandr Łukaszenka podobnie było podczas wizyty roboczej w Grodnie tuż przy granicy z Polską. Białoruski dyktator mówił o konflikcie zbrojnym.
Według służb prasowych Łukaszenki polityk oświadczył, że "Białoruś przygotowuje się do wojny", ale nie chce walczyć.
REKLAMA
IAR/PAP/st
REKLAMA