Polityczne przekupstwa i manipulacje. Tak Rosja chce wpływać na wybory w Europie
Unia Europejska musi być bardziej stanowcza wobec Rosji za ingerencje i manipulacje - podkreśla szef instytutu badawczego "Europejskie Wartości" w Pradze Jakub Janda.
2024-04-21, 20:41
W rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką ekspert skomentował decyzje ostatniego unijnego szczytu i uruchomienie mechanizmu reagowania kryzysowego, by nie dopuścić do ingerowania Rosji w kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Grupa ekspertów ma ściśle monitorować stan w unijnych krajach i alarmować o przypadkach rosyjskich działań.
Ingerencja Rosji w wybory do PE. Jest ekstremalna
Sytuację w Unii Europejskiej czeski ekspert komentuje krótko: "Rosja często ingerowała w wybory europejskie, teraz intensywność jest ekstremalna". Decyzja unijnego szczytu to konsekwencje ustaleń czeskiego wywiadu o wykrytej siatce. - Politycy z co najmniej sześciu krajów zostali przekupieni przez rosyjski wywiad. To tylko pokazuje jak głęboki jest ten problem - dodał Jakub Janda.
Jego zdaniem monitoring sytuacji i ściślejsza współpraca unijnych krajów nie wystarczą. - W odpowiedzi powinniśmy wyrzuć więcej rosyjskich dyplomatów, którzy organizują niektóre z operacji szpiegowskich w Europie - dodał ekspert. Unia powinna też zaostrzyć sankcje wobec tych, którzy manipulują, dezinformują i sieją podziały i na przykład wziąć na celownik strony internetowe, za którymi stoją Rosjanie.
Posłuchaj
- Szpiedzy Kremla zatrzymani w Niemczech. Planowali zamachy m.in. na obiekty USA
- Rosyjscy szpiedzy mogli się dostać do Rumunii jako uchodźcy z Ukrainy
- Rosyjska siatka szpiegów. Mieli wpływać na polskich polityków
IAR/Beata Płomecka/kg
REKLAMA