Łukaszenka podał na tacy smutne wnioski: pełna podległość Rosji. "Czas na politykę odpowiedzi"
- Nowa doktryna wojenna Białorusi to potwierdzenie tego, że wykona ona te plany, które napisał dla niej Kreml - przekazała portalowi polskieradio24.pl Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Wnioski podano na tacy, państwa zachodnie powinny zatem budować politykę odpowiedzi - dodała.
2024-04-30, 20:00
- Dokumenty, które zostały przyjęte przez Ogólnobiałoruskie Zgromadzenie Ludowe, czyli Koncepcja Bezpieczeństwa Narodowego i doktryna wojenna Białorusi, mają znaczenie również dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej - przekazała portalowi polskieradio24.pl Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Ekspertka zaznaczyła, że w odróżnieniu od doktryny z 2016 roku, w nowej wersji wyraźnie wskazano, że najważniejszymi zagrożeniami, z perspektywy władz białoruskich, dla tego państwa są działania NATO, Stanów Zjednoczonych, Polski oraz państw bałtyckich.
Jak zauważyła, w dokumencie podkreślono, że Polska prowadzi wrogą politykę w stosunku do Białorusi. Mińsk zaktualizował doktrynę jednak głównie w odpowiedzi na trwającą na Ukrainie wojnę. Doktryna odnosi się również do protestów 2020 roku i zagrożeń dotyczących utrzymania przez Łukaszenkę władzy, dotyczy to np. niezarejestrowanych czy nielegalnych ugrupowań, zaznaczyła analityczka.
Jakie wnioski wynikają z treści tych dokumentów?
REKLAMA
Wedle ekspertki, te pierwsze, to wyraz nowej polityki państwa białoruskiego, która po 2020 i 2022 roku silnie się zmieniła, poza tym uchwalono je, by wpisać się w koncepcję tzw. niepodzielnego bezpieczeństwa lansowaną przez Federację Rosyjską.
- Dokumenty zostały opublikowane po to, by stworzyć bazę prawną do ewentualnego prowadzenia działań przeciwko państwom zachodnim, do wsparcia koalicjantów Białorusi. Jest to też element sygnalizowania polityki wobec sąsiadów zachodnich i wobec Ukrainy - zauważyła.
Można spodziewać się zatem kontynuacji agresji.
- Dokumenty są odzwierciedleniem wizji białoruskich władz, w tym Łukaszenki, która ma się nijak do realiów rzeczywistości. Jest tam wiele elementów, które, tak uczciwie mówiąc, bardziej osłabiają bezpieczeństwo Białorusi, niż je wspierają. Chodzi na przykład o potencjalną interwencję, jeśli koalicjant byłby zaatakowany, czy jeśli by wystąpiły spory terytorialne z koalicjantem. Wtedy Białoruś może wziąć udział w działaniach zbrojnych. To jest element zagrożenia dla Białorusi - przekazała analityczka.
REKLAMA
Białoruś będzie ponosić skutki rosyjskiej polityki
Zaznaczyła, że Białoruś naraża się na konsekwencje polityki rosyjskiej - która jest polityką agresywną. Dokumenty strategiczne mają smutny kontekst, pokazujący podporządkowanie suwerenności Białorusi wschodniemu sąsiadowi. Jest to potwierdzenie, jak bardzo Białoruś jest ograniczona w swojej suwerenności - oceniła.
- Wniosek jest taki, że Białoruś, która zarzuca innym militaryzację, sama będzie ją kontynuowała. Państwa NATO, także Polska, w sferze militarnej muszą po prostu dalej uwzględniać terytorium Białorusi jako de facto część terytorium rosyjskiego - stwierdziła.
Chodzi o fakt, że Rosjanie bez problemu mogą wykorzystać Białoruś do użycia siły przeciwko państwom wschodniej flanki i oczywiście należy uwzględniać to swojej polityce obronnej, sankcyjnej w swojej polityce potencjalnej odpowiedzi wobec państwa białoruskiego. To główne wnioski, które, trochę paradoksalnie te dokumenty strategiczne podają nam na tacy - przekazała ekspertka.
**
REKLAMA
Doktryna wojenna przedstawiona przez ministra obrony Wiktara Chrenina została zatwierdzona w tym tygodniu na Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniu Ludowym. Dotyczy przygotowania kraju do wojny, zabezpieczenia sił zbrojnych, definiuje sojusze i zagrożenia. https://pravo.by/document/?guid=12551&p0=P924v0006
Zatwierdzona została także koncepcja bezpieczeństwa narodowego. https://pravo.by/document/?guid=12551&p0=P924v0005
***
Czytaj także:
- Seria gróźb wobec Pawła Łatuszki i jego zespołu. "Łukaszenka mówił, że własnymi rękoma mnie zadusi"
- Białoruś spodziewa się zamachów. Ćwiczą scenariusz z Crocus City Hall
- "Białorusini w Polsce są wdzięczni za wsparcie". Paweł Łatuszka przekazał szacunkowe dane na ich temat
***
REKLAMA
Rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl
REKLAMA