"Ohydne", "niedopuszczalne". Zachodni politycy reagują na rosyjski atak w Charkowie

"Potępiam ohydne ataki Rosji" - napisał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell o ataku Rosjan na hipermarket w Charkowie. Zdaniem francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona było to "niedopuszczalne". "Nie dajcie się nabrać na kremlowskie bajki" - napisał z kolei szef czeskiego MSZ.

2024-05-26, 07:59

"Ohydne", "niedopuszczalne". Zachodni politycy reagują na rosyjski atak w Charkowie
Zachodni politycy potępiają rosyjski atak na Charków, gdzie zginęło co najmniej 11 osób. Foto: PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

W sobotnie popołudnie Rosjanie ostrzelali Charków na północnym wschodzie Ukrainy, drugie co do wielkości miasto tego kraju. Celem ataku był między innymi hipermarket budowlany "Epicentr", w którym przebywało około 200 osób. W wyniku ostrzału zginęło co najmniej 11 osób, a 40 zostało rannych.

Kilkadziesiąt minut później putinowska armia, przy użyciu pocisków rakietowych S-300,  uderzyła w park miejski. W ataku obrażenia odniosło 18 osób, w tym 13-letni chłopiec.

"Ohydne ataki Rosji"

Zachodni politycy nie przebierali w słowach komentując atak Rosji na Charków. "Z całą stanowczością potępiam ohydne ataki Rosji na Charków, w tym na zatłoczone centrum handlowe, w wyniku których zabijano i raniono ludność cywilną. Wszyscy sprawcy tych i innych rosyjskich zbrodni wojennych zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" - napisał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

"Te systematyczne rosyjskie zbrodnie przeciwko ludności cywilnej i infrastrukturze cywilnej ponownie podkreślają potrzebę pilnego zwiększenia przez Europę wsparcia dla ukraińskiej obrony powietrznej: ratuje ona życie i chroni ukraińskie miasta" - podkreślił.

REKLAMA

"Niedopuszczalne"

Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał z kolei, że "rosyjskie ataki na centrum handlowe w Charkowie to wiele ofiar, w tym dzieci, kobiety i mężczyźni. To niedopuszczalne". "Francja łączy się w smutku i żalu z Ukraińcami i pozostaje w pełni zmobilizowana, stojąc po ich stronie" - czytamy we wpisie.

Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky w mediach społecznościowych nawiązał do zapowiedzi Rosji, jakoby była gotowa do zawieszenia broni. "Piątek, kremlowski car rzekomo sygnalizuje, że chce pokoju. Sobota, bombarduje hipermarket pełny cywilów" - napisał Lipavsky. "Nie dajcie się nabrać na kremlowskie bajki. Na spotkaniu ministrów NATO w Pradze będę prosił moich kolegów o zwiększenie wsparcia, by powstrzymać rosyjski imperializm" - czytamy we wpisie.

Czytaj także:

IAR/platforma X/pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej