Wzrosła liczba ofiar ostrzału hipermarketu w Charkowie. Nie żyje 14-letni chłopiec

2024-05-26, 13:00

Wzrosła liczba ofiar ostrzału hipermarketu w Charkowie. Nie żyje 14-letni chłopiec
11 ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku na hipermarket w Charkowie. Foto: PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku na hipermarket budowlany w Charkowie. Lokalna władza poinformowała, że zginęło 14 osób. Rannych jest co najmniej 25 osób, w tym 14-letni chłopiec.

Najnowszy bilans podało biuro Prokuratora Generalnego obwodu charkowskiego oraz szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow. "Liczba zabitych wzrosła do 14 osób" - napisał w Telegramie.

W sobotę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował, że w momencie ataku w hipermarkecie mogło przebywać ponad 200 osób.

"Rosja zadała kolejny brutalny cios naszemu miastu Charkowowi - hipermarketowi budowlanemu - w sobotę w środku dnia" - stwierdził Zełenski na Telegramie. Potępił on rosyjski atak na cel "wyraźnie cywilny". "Tylko szaleńcy tacy jak Putin są w stanie zabijać i terroryzować ludzi w tak nikczemny sposób" - oświadczył ukraiński przywódca.

Rosyjskie źródło bezpieczeństwa podało, że atak rakietowy zniszczył "magazyn wojskowy i stanowisko dowodzenia", które znajdowały się w budynku - poinformowała agencja AFP, powołując się na rosyjskie media państwowe.

REKLAMA

Ostrzał centrum Charkowa

Na ukraińskich portalach społecznościowych można zobaczyć zdjęcia budynku ze zniszczonym dachem, z którego wydobywają się kłęby czarnego dymu. Według strażaków ogień strawił ok 10 tys. m kw. i został opanowany.

W sobotę Rosjanie uderzyli także w centrum Charkowa, raniąc 20 osób. W tej części miasta znajduje się poczta, salon fryzjerski i kawiarnia.

W sobotę Rosjanie uderzyli także w centrum Charkowa, raniąc 20 osób. W tej części miasta znajduje się poczta, salon fryzjerski i kawiarnia.

Prezydent Ukrainy po raz kolejny wezwał swoich zachodnich sojuszników do przekazania większej liczby systemów obrony powietrznej. - Gdyby Ukraina posiadała wystarczające systemy obrony powietrznej i nowoczesne samoloty bojowe, takie rosyjskie ataki byłyby niemożliwe - przekonywał. - Każdego dnia apelujemy do świata: dajcie nam obronę powietrzną, ratujcie ludzi - dodał.

REKLAMA

Rosyjskie araki rakietowe na Ukrainę

Ukraińskie ataki spowodowały w sobotę śmierć czterech mieszkańców obwodu biełgorodzkiego w południowej Rosji. Miejscowe siły obrony zniszczyły w powietrzu 29 pocisków "Vampire" oraz rakietę "Neptun" - poinformował gubernator regionu Wiaczesław Gładkow, cytowany przez agencję Reuters.

W informacji rozpowszechnionej za pośrednictwem komunikatora Telegram gubernator Gładkow przekazał, że trzy osoby zginęły w ostrzelanej rakietami wiosce Oktiabrskoje. Ranny mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Według tej samej informacji dwanaście osób zostało rannych. We wsi Dubowoje w wyniku ataku zginęła kobieta. Gubernator dodał, że miasto Szebekino, przylegające do granicy z Ukrainą, również ucierpiało na skutek ukraińskiego ostrzału rakietowego. Uszkodzonych zostało kilka domów mieszkalnych.

Strefa buforowa

Gubernator Gładkow poinformował też, że jednostki obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły 29 celów powietrznych. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że jednostki obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły ukraińskiego drona nad sąsiednim regionem Kurskim. Reuters nie mógł potwierdzić tych doniesień w niezależnych źródłach.

Agencja zauważa, że Ukraina rzadko komentuje ataki na południowe przygraniczne regiony Rosji. Źródła rosyjskie utrzymują, że ofensywa wojsk rosyjskich na kierunku charkowskim ma na celu stworzenie "strefy buforowej" oraz zapobieżenie transgranicznym atakom na Biełgorod oraz inne graniczące z Ukrainą rosyjskie miasta.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej