Na Słowacji zginął polski taternik. Kilkusetmetrowy upadek
Na Słowacji zginął polski taternik. Do wypadku doszło na Dwoistej Turni w masywie Granatów Wielickich. Mężczyzna odpadł od ściany w czasie zdobywania szczytu dostępnego tylko dla wspinaczy.
2024-07-13, 17:05
Słowackich ratowników górskich o wypadku poinformowała partnerka 48-letniego taternika.
Mężczyzna spadł kilkaset metrów w dół w czasie wspinaczki na jednej z dróg na Dwoistą Turnię w masywie Granatów Wielickich.
Mimo udzielonej pomocy przez Horską Zachranną Służbę mężczyzna zginął na skutek rozległych obrażeń wewnętrznych.
Ze szczytu ewakuowana została jego 39-letnia partnerka.
REKLAMA
Posłuchaj
Czarny tydzień w Tatrach
Od piątku wiele pracy mają też ratownicy TOPR po polskiej stronie Tatr.
Nad ranem skończyła się akcja sprowadzania turystki z Koziej przełęczy.
Ratownicy śmigłowcem musieli też ewakuować turystę z Grzędy pod Rysami.
W Tatrach mija tragiczny tydzień. W czwartek w lawinie błotno-kamienistej w Dolinie Łąkowej w Tatrach Bielskich (po słowackiej stronie) zginęły co najmniej dwie osoby. A wśród osób które trafiły do szpitala w Popradzie jest turysta z Polski.
REKLAMA
Dzień wcześniej z grani pomiędzy Szpiglasowym Wierchem a Wrotami Chałubińskiego spadł słowacki turysta który nie przeżył upadku.
Czytaj także:
- Wspólne patrole polskich i słowackich służb w Tatrach. Dają mandaty za złe zachowanie
- Poznajesz te wakacyjne miejsca? Tatry i Pieniny sprzed ponad wieku na zdjęciach Awita Szuberta
- Tomasz Habdas: w górach kręci mnie, by widzieć jak najwięcej
Ostrzeżenia przed burzami w słowackich Tatrach:
***
REKLAMA
PAP, IAR/in./
REKLAMA