Wspólne patrole polskich i słowackich służb w Tatrach. Dają mandaty za złe zachowanie
2024-07-09, 10:53
Strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego wraz ze strażnikami bliźniaczego parku na Słowacji rozpoczęli wspólne patrole, które potrwają do końca wakacji. W miniony weekend pouczyli i ukarali mandatami ponad 70 osób – głównie Polaków i Czechów.
Strażnicy z obu parków narodowych w miniony weekend patrolowali przygraniczny teren w Tatrach Wysokich: Mięguszowiecką Przełęcz, Liptowskie Mury, Gładką Przełęcz i Zwory.
Wspólne polsko-słowackie patrole mają za zadanie pilnowanie cennych przyrodniczo miejsc, w które wchodzą turyści, zbaczając z wyznaczonych szlaków.
Jak informuje słowacki Tatrzański Park Narodowy (TANAP), podczas minionego weekendu łączony patrol, w zależności od przewinienia, pouczył lub ukarał mandatami ponad 70 osób, które naruszyły zasady zwiedzania Tatr. Łącznie na osoby wchodzące poza szlaki nałożono mandaty w wysokości 200 euro.
"Kary zostały nałożone przede wszystkim na turystów, którzy odeszli od znakowanych szlaków turystycznych. Byli też tacy, którzy mimo zakazu, biwakowali w na wysokogórskich murawach. Przepisy parku narodowego najczęściej łamali Polacy i Czesi" - poinformował TANAP.
REKLAMA
Zakaz schodzenia ze szlaku i biwakowania
Z uwagi na ochronę przyrody w Tatrach obowiązuje zakaz schodzenia z wyznaczonych szlaków turystycznych. Biwakowanie jest bezwzględnie zabronione. W Tatrach nocować można tylko w schroniskach turystycznych. Od 1 kwietnia do 30 listopada po górskich szlakach można poruszać się od świtu do zmierzchu.
Czytaj także:
- Poznajesz te wakacyjne miejsca? Tatry i Pieniny sprzed ponad wieku na zdjęciach Awita Szuberta
- Tomasz Habdas: w górach kręci mnie, by widzieć jak najwięcej
Wspólne akcje strażników będą trwać przez cały sezon letni.
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA