Atak na wiecu w USA. "Wydaje się, że Trump właśnie wygrał wybory"
- Donald Trump stał się ofiarą, która wzywa do walki. Zamach w Pensylwanii zmienia reguły gry - komentował w Polskim Radiu atak na wiecu wyborczym w USA dr hab. Tomasz Płudowski, politolog z Uniwersytetu Ekonomiczno-Humanistycznego w Warszawie. Z kolei Tomasz Winiarski, dziennikarz i amerykanista, ocenił, że ze względów bezpieczeństwa część wieców wyborczych w USA może się nie odbyć.
2024-07-14, 10:54
Donald Trump został lekko ranny w ucho podczas wiecu w Pensylwanii. Zapowiedział, że będzie kontynuował swoją kampanię.
Płudowski: zamach zmienił reguły gry
Dr hab. Tomasz Płudowski podkreślił, że to obraz silnie działający na emocje. - W przypadku zagrożenia, wyborcy z reguły jednoczą się wokół lidera. Nie chodzi tu o samą politykę, tylko o kwestie, które przemawiają w silny sposób do emocji. Tego rodzaju wydarzeniem jest ten zamach - mówił.
Politolog ocenił, że wydarzenia z Pensylwanii "zmieniają grę". - Mamy 2:0 dla Donalda Trumpa. Po pierwsze, Joe Biden wypadł fatalnie w debacie. Po drugie, Trump stał się ofiarą i wezwał do walki. Wydaje się, że właśnie wygrał wybory prezydenckie - powiedział.
Posłuchaj
REKLAMA
Winiarski: niektóre wiece stoją pod znakiem zapytania
Także Tomasz Winiarski stwierdził, że nieudany zamach na Donalda Trumpa może znacząco wpłynąć na przebieg kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. Zwrócił uwagę, że do zamachu doszło na wiecu wyborczym - ważnym elemencie amerykańskich kampanii.
- Zagrożenie dla polityków takich jak Joe Biden i Donald Trump cały czas jest bardzo wysokie. Pod znakiem zapytania mogą być pewne przystanki kampanijne, wiece wyborcze, które są tak gęsto usiane w kalendarzach tych kandydatów, że służby często mają problem z zapewnieniem bezpieczeństwa politykowi, co było widać w Pensylwanii - powiedział dziennikarz i amerykanista.
Posłuchaj
REKLAMA
Ustalono tożsamość zamachowca
FBI podało, że napastnikiem, który strzelał w czasie wiecu Donalda Trumpa, był 20-letni Thomas Matthew Crooks. Został on zastrzelony przez ochronę.
W zamachu zginął jeden z uczestników wiecu, a dwaj zostali ciężko ranni. Służby na razie nie informują, jakie mogły być motywy zamachowca ani czy działał sam.
- Zamach na Trumpa. Specjalne środki bezpieczeństwa w Nowym Jorku
- "Przemoc nigdy nie powinna zwyciężyć". Światowi przywódcy potępili atak w USA
- Biden rozmawiał z Trumpem po zamachu. Pilnie wrócił do Waszyngtonu
IAR/łl/wmkor
REKLAMA
REKLAMA