Rosyjskie drony zboczyły z kursu. Eksplodowały na Białorusi

Grupa monitoringu Biełaruski Hajun poinformowała, że do eksplozji pierwszego drona doszło po ósmej rano 55 kilometrów od Bobrujska we wschodniej części kraju. Drugi Shahed spadł w rejonie Mohylewa około dziewiątej rano. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy.

W odpowiedzi poderwano myśliwiec i śmigłowiec

W związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej kraju z lotniska wojskowego w Baranowiczach wystartował myśliwiec Su-30, a z lotniska Maczuliszczy pod Mińskiem - śmigłowiec bojowy Mi-24. Białoruskie władze nie poinformowały do tej pory o zdarzeniu.

• Rosyjskie magazyny z dronami zniszczone. Ukraińcy publikują dowody
• Ukraina dozbrajana, Rosja wyczerpana. Zmiana układu sił na froncie?

W lipcu granicę powietrzną Białorusi przekroczyły cztery rosyjskie drony bojowe. Moskwa twierdzi, że chodzi o drony szkoleniowe lub wywiadowcze. Zaprzecza temu fakt eksplozji ładunku wybuchowego podczas upadku dronów na Białorusi.

IAR/łp