Nowy skład Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen musiała zmienić plany
Ursula von der Leyen opóźnia ogłoszenie składu nowej Komisji Europejskiej. Niemka nie zrobi tego w środę - jak planowała - ale dopiero w przyszłym tygodniu.
2024-09-10, 12:32
Powodem opóźnienia ogłoszenia decyzji jest Słowenia, która w poniedziałek poinformowała, że wymienia kandydata na kandydatkę. Jednak Marta Kos zaproponowana przez rząd w Lublanie musi uzyskać jeszcze zgodę słoweńskiego parlamentu, co ma nastąpić dopiero w piątek.
Skład nowej KE poznamy dopiero w przyszłym tygodniu
To powoduje, że przewodnicząca Komisji Europejskiej musiała zmienić plany. Teki w Komisji dla unijnych krajów Ursula von der Leyen ogłosi więc przy okazji sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu w przyszłym tygodniu. Podmiana kandydata na kandydatkę ze Słowenii nastąpiła po presji wywieranej przez szefową Komisji na niektóre kraje. Ambicją Ursuli von der Leyen jest bowiem zapewnienie parytetu w nowej Komisji.
Posłuchaj
Jednak początki nie były dla niej optymistyczne. Wśród pierwotnych sugerowanych kandydatur było pięć kobiet, plus przewodnicząca. Teraz, wraz ze zmianą decyzji rządu Słowenii, wśród kandydatur na komisarzy jest 10 kobiet plus Ursula von der Leyen jako szefowa Komisji. Polska, przypomnijmy, zaproponowała Piotra Serafina na komisarza do spraw budżetu.
Komisarzy europejskich musi zaakceptować Europarlament
Zanim nowa Komisja rozpocznie prace, kandydatki i kandydaci na komisarzy muszą najpierw przejść pomyślnie przesłuchania w Parlamencie Europejskim. Rozpoczną się one w przyszłym miesiącu. Tradycją ostatnich kilkunastu lat jest, że deputowani odrzucają przynajmniej jedną kandydaturę co wydłuża cały proces.
REKLAMA
Teoretycznie nowa Komisja powinna ruszyć 1 listopada, ale to umowny termin. Zdarzało się już, że następowało to później. Teraz się spekuluje, że 1 grudnia, to moment rozpoczęcia kadencji nowej Komisji.
- KE żąda kolejnych wyjaśnień od Węgier. W tle rosyjscy szpiedzy
- Polityka rolna UE do zmiany. Pomysł krytykują rolnicy i producenci żywności
IAR/Beata Płomecka/jmo
REKLAMA