Tragedia na autostradzie w Anglii. Wśród ofiar ma być Polak i jego rodzina
Brytyjskie media poinformowały o tragicznym wypadku, do którego doszło we wtorek. Na autostradzie w północnej części Anglii zginęło pięć osób, jedna zaś trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Wśród ofiar śmiertelnych ma być zamieszkały w Szkocji Polak i jego rodzina.
2024-10-18, 14:44
Do wypadku doszło we wtorek na autostradzie M6 w hrabstwie Cumbria. Lokalna policja oraz brytyjskie portale podały, że spowodował go 40-letni kierowca skody, jadący pod prąd. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Śmierć polsko-szkockiej rodziny na autostradzie. Sprawca jechał pod prąd
Zginęły również cztery inne osoby, jadące toyotą - według relacji brytyjskich mediów, to polsko-szkocka rodzina. Brytyjskie służby oficjalnie nie podały ich personaliów, jednak portale informacyjne już od czwartku donoszą, że był to 42-letni Polak, jego partnerka i dwójka dzieci. BBC pisze wprost o "rodzinie, która zginęła na autostradzie M6".
7-latek walczy o życie w szpitalu
Wypadek przeżyło jedynie trzecie dziecko pary - 7-letni chłopiec. Jest on w stanie krytycznym i walczy o życie w szpitalu w Newcastle. Został tam przetransportowany helikopterem pogotowia ratunkowego.
REKLAMA
Po wypadku, autostradę M6 wyłączono z ruchu drogowego na kilka godzin. Policja z hrabstwa apeluje do osób, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat wypadku, aby zgłosili się na najbliższą komendę.
Zginął Polak, jego partnerka i dwójka dzieci
Informacje w sprawie tragicznego wypadku podała też Polska Agencja Prasowa.
- Niebezpieczny manewr na szosie. Śledczy nie wykluczają próby morderstwa
- Brawurowa ucieczka przed policją. Kierowca był poszukiwany
- Wypadek autobusu szkolnego. Zjechał z drogi, przebił się przez płot i wpadł na budynek
"Policja nie podała jeszcze oficjalnie personaliów ofiar, ale w czwartek wieczorem media przekazały, że Toyotą jechali 42-letni Polak Jarosław R., jego 33-letnia partnerka Jade M. oraz trójka dzieci 15-letni Filip, 7-letni Dominic i 7-letni Arran, którzy wracali z wycieczki do Legolandu. Nie zostało to podane wprost, ale opis w szkockim dzienniku »Daily Record« sugeruje, że dwaj pierwsi chłopcy byli synami Polaka, a trzeci, który jest w szpitalu, jest synem Szkotki" - informuje PAP.
REKLAMA
Źródła: Skynews/BBC/PAP/X.com/hjzrmb
REKLAMA