Podczas festiwalu zawalił się pomost. Na tragedię reaguje prezydent USA
Co najmniej 7 osób zginęło, a kolejnych kilkanaście zostało rannych w wyniku zawalenia się pomostu turystycznego w stanie Georgia. Do tragedii doszło podczas lokalnego festiwalu.
2024-10-20, 08:11
Tragedia miała miejsce w sobotę na wyspie Sapelo w stanie Georgia. Z informacji przekazanych przez amerykański Departamentu Zasobów Naturalnych (DNR) wynika, że zawaliła się część przystani promowej.
Na wyspie zgromadziły się tłumy, które wspólnie świętowały na festiwalu poświęconym społeczności Gullah-Geechee. Tworzą ją potomkowie niewolników wywodzących się z Afryki Zachodniej, pracujących na plantacjach w południowych stanach USA.
Różne wersje zdarzeń
Do katastrofy doszło ok. godz. 16. Komisarz hrabstwa McIntosh przekazał, że przystań runęła do wody, kiedy uderzyła w nią łódź. Z kolei rzecznik DNR nie potwierdził tej wersji. W rozmowie z agencją AP przyznał, że nie doszło do kolizji i nie wiadomo dlaczego przystań się zawaliła.
W wyniku zdarzenia sześć osób zostało ciężko rannych. Dwie z nich zostały przetransportowane do szpitali przy pomocy śmigłowców. Służby rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, prowadzoną zarówno na wodzie, jak i z powietrza.
REKLAMA
- Zabezpieczyliśmy pomost na wyspie Sapelo, a incydent jest obecnie przedmiotem dochodzenia - poinformował rzecznik DNR stanu Georgia.
Prezydent wydał oświadczenie
Do katastrofy odniósł się prezydent Joe Biden. - Jill [pierwsza dama USA - przyp. red.] i ja opłakujemy tych, którzy stracili życie, i modlimy się za rannych i za każdego, kto nadal jest zaginiony. Jesteśmy również wdzięczni ratownikom na miejscu zdarzenia - przekazał.
Jak dodał, Biały Dom pozostaje w kontakcie z władzami stanowymi, aby zapewnić im pomoc niezbędną przy akcji poszukiwawczej.
Na wyspie Sapelo mieszka na co dzień kilkadziesiąt osób. Głównie są to członkowie społeczności Gullah-Geechee. Na wyspę można się dostać jedynie drogą morską. W ostatnim czasie ten rejon mocno ucierpiał w wyniku przejścia huraganu Helene.
REKLAMA
- Strzelanina w USA w okolicy uniwersytetu Tennessee. Jedna osoba nie żyje, wiele jest rannych
- Chwile grozy na pokładzie samolotu. Pasażer musiał przejąć stery
CNN/egz/wmkor
REKLAMA