"Front się rozpada". Armia Putina idzie jak walec
W ciągu trzech ostatnich trzech dni rosyjskie siły opanowały osiem miejscowości na wschodzie Ukrainy. "Front na południu obwodu donieckiego rozpada się. W zależności od rejonu ukraińskie siły tracą od 2 do 5 kilometrów terenu dziennie" – alarmuje niemiecki analityk OSINT Julian Roepcke.
2024-10-28, 16:33
W ciągu ostatnich trzech dni armia Putina opanowała osiem miejscowości: Bohojawłenka, Kateryniwka, Izmaiłowka, Aleksandropol, Hirnyk, Sełydowe, Szachtarśke, Wysznewe. Tak uważa Roepcke – analityk otwartych źródeł wywiadowczych i dziennikarz "Bilda", który monitoruje linię frontu w oparciu o geolokalizowane nagrania.
Te przesunięcia na froncie w większości potwierdza ukraiński projekt OSINT-owy Deep State.
Z kolei rosyjscy blogerzy militarni twierdzą, że armia Putina jest bliska zajęcia Kurachowego, które znajduje się około 16 km od Hirnyka.
REKLAMA
- Żołnierze Kima są już w obwodzie kurskim. NATO potwierdza
- Wyrwa w arsenale Putina. Wszystko przez nalot Izraela na Iran
Miejscami Ukraina traci od 2 do 5 km dziennie
"Front na południu obwodu donieckiego rozpada się. W zależności od rejonu ukraińskie siły tracą od 2 do 5 kilometrów terenu dziennie. W tym tempie Rosja dojdzie do granic obwodu dniepropietrowskiego w przeciągu pół roku" – alarmuje Roepcke.
"Oczywiście można sobie dalej wmawiać, że jest dobrze. Albo przyznać, że nasze obecne ‘wsparcie’ powoduje, że Ukraina przegrywa wojnę na naszych oczach i władze w Kijowie nie mogą znaleźć ani sposobu, ani środków, by zatrzymać postępy Rosjan" – konstatował gorzko niemiecki analityk.
REKLAMA
Wskazał, że Ukraina potrzebuje od zaraz: więcej broni i amunicji; że należy znieść ograniczenia dotyczące użycia zachodniej broni przeciwko Rosji; że NATO powinno chronić Ukrainę przed atakami z powietrza, a ponadto nałożyć "rzeczywiste" sankcje przeciwko Rosji i jej sojusznikom.
Moscow Times/Deep Stat/Julian Roepcke/WR/wmkor
REKLAMA