Wyrwa w arsenale Putina. Wszystko przez nalot Izraela na Iran

W nocy z piątku na sobotę izraelskie samoloty dokonały nalotu na cele w Iranie. Wiele wskazuje na to, że w ich wyniku Kreml został pozbawiony możliwości zakupu kluczowej broni na wojnę w Ukrainie.

2024-10-28, 13:35

Wyrwa w arsenale Putina. Wszystko przez nalot Izraela na Iran
Machina wojenna Władimira Putina może otrzymać cios rykoszetem. Foto: X/PAP/AA/ABACA

Izraelskie Siły Obronne przekazały, że w Iranie zbombardowano około 20 celów militarnych, w tym fabryki dronów i rakiet balistycznych, systemy obrony powietrznej i inne obiekty wojskowe.

W operacji miała wziąć udział ponad setka samolotów różnego typu - myśliwce, tankowce powietrzne i maszyny rozpoznawcze.

Irański przemysł szybko się nie podniesie

Amerykański serwis Axios, powołując się na trzy źródła w Izraelu i USA, poinformował o skutkach nalotu.

REKLAMA

Według nich zniszczono 12 "mieszalników planetarnych" wykorzystywanych do produkcji paliwa stałego dla pocisków balistycznych. To ważne, ponieważ, jak twierdzą władze Stanów Zjednoczonych i państwa UE, pierwszy transport irańskich rakiet Fath-360 miał dotrzeć do Rosji już we wrześniu.

Część z nich, według władz w Kijowie, miała zostać zniszczona podczas ukraińskiego ataku dronowego na skład amunicji pod Wołgogradem na południu Rosji.

Co ważne, jak twierdzą źródła Axios, Irańczycy nie mają możliwości, by samemu wyprodukować tak zaawansowany technologicznie sprzęt. Dlatego muszą zamawiać go w Chinach. A to trwa. Dlatego też Teheran będzie mógł go sprowadzić najwcześniej w przeciągu roku.

REKLAMA

Tak więc, jak wskazują eksperci, główni odbiorcy irańskich pocisków - jemeńscy Huti, Hezbollah i Rosja - będą musieli obyć się bez nowych dostaw pocisków balistycznych przez wiele miesięcy.

Czytaj także:

Kim wysyła Rosji broń za miliardy dolarów

W publikacji pt. "Partner Putina" niemiecka fundacja im. Friedricha Naumanna podaje, że uzbrojenie dostarczone Moskwie przez Pjongjang od 2022 r., czyli od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, może być warte nawet 5,5 mld dolarów. Ponadto przychody Korei Północnej mogą dodatkowo wzrosnąć o setki milionów dolarów w związku z możliwym wysłaniem wojsk z tego państwa na Ukrainę.

REKLAMA

Na potrzeby badania Olena Guseinova z Uniwersytetu Języków Obcych Hankuk w Seulu przeanalizowała raporty wywiadowcze, ujawnione dokumenty oraz ceny amunicji z poprzednich północnokoreańskich transakcji zbrojeniowych. Na tej podstawie badaczka oszacowała wartość północnokoreańskich dostaw broni do Rosji, realizowanych od lutego 2022 r., na 1,7-5,5 mld dolarów.

Korea Północna nie publikuje żadnych danych na temat eksportu broni, co praktycznie uniemożliwia przeprowadzenie szczegółowych analiz. Południowokoreańskie służby specjalne opierają swoje raporty m.in. na zdjęciach satelitarnych, wykorzystywanych do monitorowania dostaw drogą morską z Korei Północnej do Rosji. Według jednego z tych raportów Pjongjang wspiera rosyjską armię przede wszystkim pociskami artyleryjskimi i rakietami krótkiego zasięgu.

Czytaj także:

Moscow Times/Axios/Jerusalem Post/PAP/WR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej