Dron uderzył w szkołę służb specjalnych. To pierwszy taki atak w Czeczenii

Atak dronem na wojskowy budynek w czeczeńskim mieście Gudermes potwierdził przywódca regionu Ramzan Kadyrow. Dyktator stwierdził, że "zbrodnia" jest już wyjaśniana. Media przypominają, że to pierwsze takie uderzenie w autonomicznej Republice Czeczenii.

2024-10-29, 09:21

Dron uderzył w szkołę służb specjalnych. To pierwszy taki atak w Czeczenii
Płonąca szkoła sił specjalnych w Gudermesie . Foto: https://t.me/s/astrapress

W Gudermesie, drugim co do wielkości czeczeńskim mieście, zaatakowany został budynek Uniwersytetu Sił Specjalnych. W wyniku uderzenia dronem na dachu obiektu wybuchł pożar. Wiadomości o ataku potwierdził sam Ramzan Kadyrow, dyktator Republiki Czeczeńskiej.

Atak dronowy w Czeczenii. To pierwszy taki przypadek

Z informacji przekazanych przez przywódcę regionu wynika, że ok. godz. 6.30 czasu moskiewskiego zapalił się "pusty budynek" wojskowego Uniwersytetu Sił Specjalnych. "Władze śledcze rozpoczęły dochodzenie w sprawie zdarzenia i ustalenie osób zamieszanych w zbrodnię. Działalność Uniwersytetu nie została zawieszona, wszystkie służby pracują normalnie" - napisał w serwisie Telegram czeczeński dyktator.

Kadyrow twierdzi, że w wyniku ataku nikt nie został zabity ani ranny, a pożar budynku został już ugaszony.

REKLAMA

Były dwie eksplozje?

Z informacji czeczeńskiego opozycyjnego kanału Niyso wynika, że w Gudermesie doszło do dwóch eksplozji. Portal zamieścił także zdjęcie płonącego dachu budynku uniwersyteckiego. Z kolei rosyjski kanał Baza zauważa, że to pierwszy atak dronowy na terytorium Czeczenii.

Ukraiński portal espreso.tv podaje, że to nie pierwszy niepokojący incydent w Czeczenii w tym miesiącu. 12 października doszło do eksplozji na stacji benzynowej w Groznym, stolicy republiki. Na miejscu zginęły wtedy cztery osoby.

Czytaj również:

zona.media/espreso.tv/Telegram/jmo/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej