Fontanna di Trevi z płatną platformą spacerową. Turyści rozczarowani "basenikiem na monety"
2024-11-09, 20:20
W Rzymie trwają wielkie przygotowania przed Rokiem Jubileuszowym. Odnawiane są dziesiątki zabytków. Wśród nich piękna perła baroku - Fontanna Di Trevi. Wodę na razie z niej wypompowano, a podstawiono mały basenik do rzucania monet. Turyści są nim rozczarowani, choć wiedzą, że to tylko tymczasowe rozwiązanie.
Od początku października fontanna, uważana za najpiękniejszą na świecie, jest praktycznie niedostępna. Po osuszeniu ogrodzono ją przezroczystymi panelami, przez które można ją oglądać, co wywołuje rozczarowanie tysięcy turystów z całego świata, chcących z bliska zobaczyć jeden z symboli Wiecznego Miasta.
To arcydzieło baroku zasilane jest wodami doprowadzanymi przez akwedukt rzymski, zbudowany jeszcze przed naszą erą.
Zdumienie i czasem irytację - podkreślają rzymskie media - budzi obecnie ustawienie przed zabytkiem małego basenu, do którego turyści mogą wrzucać monety w symbolicznym geście, według tradycji gwarantującym im powrót do Rzymu.
Dno fontanny, pozbawionej obecnie wody, jest oczyszczane z wrzucanych przez turystów monet, ale też z chwastów.
REKLAMA
Jest podest nad fontanną
W piątek sytuacja nieco się poprawiła z punktu widzenia turystów - nad fontanną ukończono budowę "pomostu", z którego można będzie ją oglądać, przy czym wprowadzony zostanie - na razie eksperymentalnie - limit wpuszczanych na podest osób.
Po zakończeniu prac konserwacyjnych władze zamierzają wprowadzić drobną opłatę za wstęp na podest i platformę spacerową.
Burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri powiedział dziennikarzom, że dzięki temu można zobaczyć fontannę z niezwykłej perspektywy.
Posłuchaj
- Z końcem grudnia Fontanna di Trevi znowu zacznie działać. Nie chcieliśmy jednak nawet na krótki okres pozbawiać rzymian i turystów możliwości korzystania z fontanny. Możliwości zobaczenia jej z bliska jest naprawdę niezwykła. To niepowtarzalna okazja i naprawdę piękne przeżycie - mówi.
REKLAMA
Inauguracja Roku Świętego
Wszystkie prace przy fontannie di Trevi potrwają do grudnia, tak by była gotowa przed inauguracją Roku Świętego. W Rzymie w przyszłym roku oczekiwanych jest z tej okazji około 30 milionów pielgrzymów i turystów..
Zabytków, których turysta nie zobaczy teraz w Rzymie jest więcej. Większość jest zasłonięta z powodu robót budowlanych.
Coraz więcej turystów, włoskich i zagranicznych, relacjonujących pobyt w stolicy Włoch podkreśla, że wybrało przyjazd w niewłaściwym czasie ponieważ wiele z najsłynniejszych obiektów jest niedostępnych, albo można podziwiać je tylko z daleka.
Bariery, ogrodzenia, rusztowania, zamknięte ulice, tablice z informacją o zakazie wstępu - to codzienne widoki w mieście.
REKLAMA
O skali prowadzonych prac świadczy liczba placów budowy i remontów, w jakie zamienił się Rzym. W szczycie przygotowań było ich 6400 i tylko niewiele z nich ukończono. Nie wiadomo, czy uda się to do inauguracji ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego - 24 grudnia.
Najbardziej zmienił się Plac Wenecki, który stał się ogromnym placem budowy stacji metra, wokół którego wąskimi przejściami przeciskają się tłumy rzymian i zwiedzających. Wysokie zielone silosy i dźwigi zasłaniają widok na Ołtarz Ojczyzny. Również z powodu tych robót znacznie utrudniony jest dostęp do alei Fori Imperiali, prowadzącej do Koloseum.
PAP/IAR/in./
REKLAMA
Fot. PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI
REKLAMA