Niszczycielskie pożary w Los Angeles. Gwiazdy i celebryci tracą swoje domy
2025-01-09, 13:29
Strażacy z Kalifornii walczą z pożarami, które zajęły duże rejony Los Angeles, niszcząc domy i blokując drogi. Dziesiątki tysięcy ludzi ucieka przed ogniem, który spowodowały również przerwy w dostawie prądu dla ponad 1,5 miliona mieszkańców. Pożary strawiły domy wielu gwiazd, w tym Billy'ego Crystala, Adriena Brody'ego, Anthony'ego Hopkinsa i Paris Hilton.
Co najmniej pięć osób zginęło, a tysiące zostało rannych w pożarach trawiących obszary hrabstwa Los Angeles. Ogień zmusił do ewakuacji ponad 130 tysięcy mieszkańców. Gubernator Kalifornii Gavin Newsom ogłosił stan wyjątkowy i zaapelował do mieszkańców o przestrzeganie nakazów ewakuacji i oszczędzanie wody.
- W Kalifornii nie ma sezonu pożarowego. Zagrożenie istnieje przez cały rok, ale tak intensywne pożary jak teraz są bez precedensu. Ludzie uciekają. Ludzie stracili życie. Dzieci straciły szkoły. Rodziny są całkowicie rozdarte. Spłonęły kościoły. I czeka nas bardzo długi proces odbudowy - powiedział Gavin Newsom.
Celebryci i gwiazdy tracą dobytek
Domy należące do hollywoodzkich aktorów Leightona Meestera, Adriena Brody'ego oraz Anthony'ego Hopkinsa znalazły się wśród ponad 1000 budynków zniszczonych przez pożary. O stracie dobytku mówił też aktor Billy Crystal.
Crystal i jego żona Janice wydali w środę oświadczenie, w którym poinformowali, że doszczętnie spłonął ich dom w dzielnicy Pacific Palisades, w którym mieszkali ostatnie 45 lat.
REKLAMA
"Janice i ja mieszkaliśmy w naszym domu od 1979 roku. Wychowaliśmy tu nasze dzieci i wnuki. Każdy cal naszego domu był wypełniony miłością. Pięknymi wspomnieniami, których nie można nam odebrać. Oczywiście jesteśmy załamani, ale dzięki miłości naszych dzieci i przyjaciół damy radę" – napisali w oświadczeniu.
Czytaj także:
- Ekstremalny pożar w Kalifornii. Ucieczka przed ogniem skończyła się korkami na autostradzie
- Pożar szaleje w Los Angeles. Ogień trawi tysiące hektarów
Największy pożar pochłonął prawie 5000 hektarów w Pacific Palisades, malowniczej dzielnicy między nadmorskimi miastami Santa Monica i Malibu, w której mieszka wiele gwiazd filmu, telewizji i muzyki.
Druzgocące zniszczenia. "Wszystko zniknęło"
Żywioł, który niszczy Hollywood Hills, wiele gwiazd zmusił do ewakuacji. Wśród ponad 100 000 osób, które musiały opuścić swoje domy, aby uciec przed niekontrolowanymi pożarami, znaleźli się Jamie Lee Curtis, Mandy Moore, Maria Shriver i Mark Hamill.
Maria Shriver - dziennikarka i była pierwsza dama Kalifornii, gdy gubernatorem stanu był Arnold Schwarzenegger - powiedziała, że zniszczenia są druzgocące. "Wszystko zniknęło. Nasze sąsiedztwo, nasze restauracje" - napisała w środę w serwisie X. "Strażacy robili i robią, co mogą, ale ten pożar jest ogromny i wymknął się spod kontroli" - dodała.
REKLAMA
Dzień po tym, jak aktor James Woods ewakuował się z Pacific Palisades, powiedział, że "każdy dom wokół nas płonął". - Dosłownie byliśmy w samym epicentrum pożaru, gdy się zaczął – powiedział Woods w środę w CNN. - Było tyle chaosu. To było jak piekło - dodał.
Laureatka Oscara Jamie Lee Curtis powiedziała, że płonie jej okolica i prawdopodobnie też jej dom. - To przerażająca sytuacja i jestem wdzięczny strażakom i wszystkim dobrym Samarytanom, którzy pomagają ludziom opuścić drogę pożaru - mówiła.
Położona przy plaży rezydencja Paris Hilton w Malibu, kupiona podobno za 8,4 miliona dolarów, była jedną z tych, które spłonęły. Hilton powiedziała, że jest całkowicie rozbita. "Siedzenie z rodziną, oglądanie wiadomości i oglądanie naszego domu w Malibu płonącego na żywo w telewizji to coś, czego nikt nigdy nie powinien doświadczyć" - napisała celebrytka.
W tej okolicy swoje domy mają także Adam Sandler, Ben Affleck, Tom Hanks i Steven Spielberg. Wiele osób czeka na informację, czy ich domy przetrwały pożar.
REKLAMA
Pomoc federalna i innych stanów. Przełożono ogłoszenie nominacji Oscarów
Pacific Palisades, którego mediana cenowa domu wynosi 4,5 miliona dolarów, jest lokalizacją posiadłości gwiazd, a także jednego z najpopularniejszych muzeów w Los Angeles - Getty Villa. W tym obszarze znajduje się również Dolby Theater, gdzie odbywają się gale Oscarów. Organizatorzy poinformowali, że ogłoszenie nominacji do nagród zostało już przełożone z powodu pożaru.
Akademia zdecydowała się jednocześnie wydłużyć głosowanie nad nominacjami do Oscarów o dwa dni. Większość członków Akademii, którzy biorą udział w głosowaniu, mieszka w Kalifornii i uznano, że z powodu pożarów będą potrzebowali więcej czasu niż zazwyczaj. Głosowanie zaczęło się wczoraj i ma potrwać do wtorku. Akademia odwołała też zaplanowany na ten tydzień pokaz filmów międzynarodowych zgłoszonych do nagrody. Poinformowano również, że tegoroczne Critics Choice Awards też zostały opóźnione o dwa tygodnie.
Szalejący od dwóch dni ogień potęguje silny wiatr. Prezydent USA Joe Biden zatwierdził pomoc federalną dla obszarów Los Angeles dotkniętych pożarami. Pomoc niosą też sąsiednie stany.
Źródła: AP/Reuters/CNN/PolskieRadio24.pl/PAP/Przemysław Goławski
REKLAMA
REKLAMA