Negocjacje z Rosją później. Finlandia ma inną propozycję

- Zanim rozpoczną się negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy i dojdzie do zawieszenia broni trzeba dozbroić ukraińską armię i nałożyć surowsze sankcję na Rosję, w tym zamrozić jej aktywa - powiedział prezydent Alexander Stubb na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

2025-02-16, 11:30

Negocjacje z Rosją później. Finlandia ma inną propozycję
Wołodymyr Zełenski i Alexander Stubb podczas sobotniego spotkania. Foto: Administracja Prezydenta Ukrainy

Podczas trzeciego dnia konferencji w Monachium prezydent Finlandii wraz m.in. z prezydentem Łotwy Edgarsem Rinkeviczsem oraz premierką Islandii Kristrun Frostadottir uczestniczą w panelu o sytuacji bezpieczeństwa w Europie.

Stubb spotkał się poprzedniego dnia z Wołodymyrem Zełenskim. Rozmawiano o rozmowach z liderami USA i Europy, jakie przeprowadzał w ostatnich dniach Wołodymyr Zełenski.

Zełenski i Stubb omawiali osobno kwestie wsparcia obronnego Ukrainy i bezpośrednich inwestycji w produkcję ukraińskiej broni dalekiego zasięgu. Łącznie Finlandia przyznała już 27 pakietów pomocowych.

Specjalny przedstawiciel Europy ds. Ukrainy?

W niedzielę na panelu dyskusyjnym w Monachium fiński prezydent przyznał, że obecnie w sprawie Ukrainy ewentualną linię zawieszenia broni mogłaby monitorować ONZ lub OBWE, co - jak podkreślił - nie jest faktyczną "operacją pokojową", ale swoistą misją "obserwacyjną", podtrzymującą zawarte zawieszenie broni. Zasugerował również, że Europa powinna wyznaczyć specjalnego przedstawiciela ds. Ukrainy i rozmów pokojowych. Jako przykład podał byłego prezydenta Finlandii Marttiego Ahtisaariego (1994-2000).

Stubb, zanim objął na początku 2024 r. urząd prezydenta, kierował m.in. niezależną organizacją CMI - Crisis Management Initiative (Inicjatywa ds. Zarządzania Kryzysowego), powołaną przez Ahtisaariego (laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 2008 r.), który wielokrotnie brał udział jako negocjator w rozwiązywaniu konfliktów międzynarodowych i procesach rozjemczych m.in. na Bałkanach.

Słyszałem od wielu senatorów amerykańskich w tym tygodniu - powiedział Stubb - że "gdyby Rosja kiedykolwiek zaatakowała Ukrainę ponownie, wtedy członkostwo w NATO by się zmaterializowało". To doskonały pomysł, jako ostateczne zabezpieczenie i środek odstraszający, ale jeszcze nie jesteśmy na tym etapie - tak to ocenił.

Nie można negować tego, że Ukraina stanie się europejska. Proces akcesyjny do UE trwa i to jest już duża "strata" dla Putina - powiedział fiński prezydent.

REKLAMA

Dwa dni w Monachium

Co działo się w Monachium w sobotę? Prezydent Ukrainy nie podpisał porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącego dostępu do złóż metali rzadkich. Amerykanie z kolei zapowiedzieli, że Europa nie będzie reprezentowana przy stole, przy którym będą zapadać decyzje o pokoju o końcu agresji Rosji na Ukrainę.

Wśród głównych tematów rozmów były przyszłość Ukrainy oraz relacje w NATO.

"Do osiągnięcia pokoju na Ukrainie mogą być potrzebne ustępstwa terytorialne" - mówił specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji generał Keith Kellogg. Jednocześnie podkreślał, że sankcje wobec Rosji muszą być skuteczniej egzekwowane. Keith Kellogg tłumaczył, że Zachód powinien ograniczyć dochody Rosji ze sprzedaży ropy naftowej, ponieważ "70 procent pieniędzy na wojnę w tym kraju pochodzi ze sprzedaży tego surowca".

Prezydent Ukrainy przypomniał o wojnie hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś na granicach z państwami NATO. Wołodymyr Zełenski zwrócił uwagę na to, że granica z państwami Sojuszu stała się dla służb Kremla i Mińska "przyczółkiem operacji wojskowych". Przypomniał, że na Białorusi rozmieszczono rosyjską broń jądrową.

REKLAMA

- Co, jeśli następnym razem to nie będą migranci? Jeśli będą to rosyjscy albo północnokoreańscy żołnierze? Wojskowi z Korei Północnej nie są słabi, uczą się walczyć w nowoczesnej wojnie. Co z waszymi armiami, czy są na to gotowe? A jeśli Rosja rozpocznie operację pod fałszywą flagą lub bez oznaczeń, jak w przypadku ataku z Białorusi lub zajęcia Krymu w 2014 roku? Jak szybko zareagują sojusznicy? - mówił.

- Obecnie Rosja potrzebuje wojny, aby utrzymać władzę. Trzeba przed tym chronić cały świat. Tylko presja zagwarantuje pokój, a nie jakieś papiery. Putin kłamie, jest w tym przewidywalny i jest słaby. Musimy to wykorzystać teraz, a nie później. Musimy działać jako Europa, a nie jako grupa odrębnych narodów (...). Władimir Putin chce negocjacji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie tylko z USA - stwierdził Wołodymyr Zełenski. Powtórzył, że żadne decyzje dotyczące Ukrainy nie mogą zapadać ponad głowami Ukraińców.

- Przy stole negocjacyjnym musi zasiąść Europa - podkreślił prezydent Zełenski.

***

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/Lb.ua/in./agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej