Zełenski nawołuje do utworzenia europejskiej armii. Ochrona ze strony USA "niepewna"

Europa niezależna od Ameryki? Dla Zełenskiego to konieczność

Ukraiński przywódca wyraził szereg obaw co do amerykańskich działań w kwestii zakończenia wojny w Ukrainie. W jego opinii Europa nie może być już pewna ochrony ze strony Stanów Zjednoczonych. Zapewnił jednak, że nie podpisze żadnego porozumienia, zawartego bez udziału Kijowa. 

Zdaniem Zełenskiego, Putin będzie chciał zaprosić Donalda Trumpa do Moskwy 9 maja. Wówczas w rosyjskiej stolicy tradycyjnie odbywa się parada upamiętniająca zakończenie II wojny światowej. Prezydent Ukrainy ostrzegł jednak, że Trump nie będzie tam zaproszony jako szanowany przywódca, a "jako rekwizyt w występie Putina".

Przytoczył również wypowiedź wiceprezydenta J.D. Vance'a, która padła dzień wcześniej. Zełenski, biorąc ją pod uwagę ocenił, że stosunki między Europą a USA są w punkcie zwrotnym. 

- Trzeba powiedzieć sobie jasno: teraz nie możemy wykluczyć możliwości, że Ameryka powie Europie "nie" w kwestiach, które jej zagrażają - mówił prezydent Ukrainy.

REKLAMA

- Wielu przywódców mówiło o Europie, która potrzebuje własnej armii i wojska. Armii Europy. I naprawdę wierzę, że nadszedł czas, siły zbrojne Europy muszą zostać utworzone, aby przyszłość kontynentu zależała tylko od Europejczyków, a decyzje dotyczące Europejczyków są podejmowane w Europie - kontynuował. 

Ameryka ma większe problemy niż wojna w Europie?

Amerykańska administracja daje jasno do zrozumienia, że oczekuje od Europy przejęcia odpowiedzialności za własną obronę. USA w tej chwili mają inne priorytety, m.in. ochronę granic. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych podkreślają jednak, że pozostają oddani Sojuszowi Północnoatlantyckiemu. 

Sam Donald Trump zaskoczył europejskich sojuszników, dzwoniąc w tym tygodniu do Putina bez wcześniejszej konsultacji z nimi i deklarując natychmiastowe rozpoczęcie rozmów pokojowych na Ukrainie. Zełenski ocenił, że byłoby "niebezpiecznie", gdyby amerykański prezydent rozpoczął rozmowy z Putinem przed spotkaniem z nim samym. 

Ukraina wielokrotnie powtarzała, że ​​chce współpracować ze Stanami Zjednoczonymi i Europą, aby opracować wspólną strategię przed jakimkolwiek spotkaniem Trump-Putin. Prezydent Ukrainy ostrzegł również europejskich przywódców, że ich kraje mogą być następne w kolejce do ataku Rosji.

REKLAMA

- Jeśli ta ukraińsko-rosyjska wojna zakończy się w niewłaściwy sposób, Putin będzie miał nadmiar doświadczonych w boju żołnierzy, którzy nie znają się na niczym innym, oprócz zabijania i grabieży - powiedział, cytując raporty wywiadowcze, wskazujące, że Rosja tego lata wyśle ​​wojska na Białoruś, do terytorium kolejnego sąsiada Ukrainy.

• Białoruś przekazała ukraińskie dzieci. Przebywały na okupowanych terenach
• Amerykanie wystawili rachunek za pomoc Ukrainie. Trump nie odpuszcza
• Rosja zmusza ukraińskie dzieci do produkcji broni. Szykuje je do wojny przeciw ojczyźnie

Źródło: Polskie Radio/egz