Monachium znów przejdzie do historii. Po pierwszym dniu stawka tylko rośnie

To czas, w którym ważą się losy amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy, relacji USA i Europy i tego, czy Unia Europejska rozwinie swoją obronność, czy pozostanie słaba. Szefowa unijnej dyplomacji napisała: "Tegoroczna konferencja w Monachium ma miejsce w jednym z najważniejszych momentów naszej najnowszej historii". Jak przebiegał pierwszy dzień w Monachium?

2025-02-15, 11:53

Monachium znów przejdzie do historii. Po pierwszym dniu stawka tylko rośnie
Konferencja w Monachium. Co się wydarzyło pierwszego dnia?. Foto: UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Konferencja w Monachium. Apele Zełenskiego, przemówienie Vance'a

Przemówienie wiceprezydenta USA krytykującego Europę, rozmowy ukraińskiej delegacji z amerykańską, apele Wołodymyra Zełenskiego i jego ostrzeżenie przed nowymi dywizjami, które Rosja może z Białorusi skierować w stronę Polski. To najgłośniejsze informacje po pierwszym dniu w Monachium.

W Monachium mają miejsce intensywne negocjacje między USA i Ukrainą. Jednocześnie bowiem mają miejsce rozmowy USA i Rosji - dotyczą one m.in. rozmów pokojowych i zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Kilka dni temu Donald Trump ku zaskoczeniu wszystkich poinformował o tym, że miała miejsce jego długa, półtoragodzinna rozmowa z Władimirem Putinem.

W piątek Zełenski powiedział m.in., że jego kraj może nie przetrwać bez wsparcia USA.

Rozmowy Zełenskiego i delegacji z wiceprezydentem USA

Zełenski spotkał się z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki J.D. Vance'em. W skład delegacji weszli również: sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny przedstawiciel prezydenta USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg.

REKLAMA

Rozmowy Wołodymyra Zełenskiego z delegacją USA dotyczyły między innymi porozumienia w sprawie dostępu USA do surowców ukraińskich. Jak pisał Reuters, Zełenski wyraził zaniepokojenie porozumieniem przygotowanym przez Stany Zjednoczone podczas spotkania z grupą amerykańskich senatorów w Monachium. Trump mówił wcześniej np., że chciałby otrzymać z Ukrainy metale ziem rzadkich o wartości 500 miliardów dolarów. Być może mówił m.in. o tytanie, uranie i licie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się także wcześniej z delegacją Izby Reprezentantów USA pod przewodnictwem kongresmena Mike'a Turnera.  Miał też spotkanie z premier Danii, z prezydentem Francji, na marginesie konferencji rozmawiał m.in. z sekretarzem generalnym NATO. A telefonicznie - z premier Włoch Georgią Meloni.

Ostrzeżenia Zełenskiego

Zełenski mówił m.in., że Ukrainie będzie niezwykle trudno przetrwać bez wsparcia militarnego USA, tak w czasie inwazji, jak i po wojnie.

REKLAMA

Podczas wystąpienia na panelu monachijskiej konferencji, podczas oświadczeń dla dziennikarzy i wywiadów prasowych, Zełenski ostrzegał przed planami Rosji. Jak stwierdził, na Białorusi Władimir Putin ma zamiar szkolić nowo tworzone wojska. A utworzyć ma nowe 15 dywizji, liczących do około 150 tys. Dodał, że Rosja może użyć ich nie tylko przeciw Ukrainie, ale także np. przeciwko Polsce. Są to informacje ukraińskiego wywiadu. Mówił także, że chce omówić z Trumpem plany dotyczące tego, co Putin chciałby zrobić z Białorusią.

Zełenski na konferencji dla prasy wskazywał również na potrzebę większych zbrojeń w Europie. Wojska europejskie, wedle jego rachunków, mogą nie być w stanie odeprzeć Rosji, nawet jeśli wliczyć w te siły stacjonujące amerykańskie dywizje.

Prezydent elekt Wolnej Białorusi Swiatłana Cichanouska wcześniej wydała oświadczenie, w którym domaga się, by wojska Rosji wycofano także z jej kraju, nie tylko z Ukrainy.

Skład delegacji rosyjskiej, głos Arabii Saudyjskiej

Rosjanie nie dostali akredytacji na samą konferencję. Wcześniej prezydent USA Donald Trump zapowiadał, że w czasie jej trwania dojdzie do rozmów przedstawicieli obu państw.

REKLAMA

Rosyjskie media podały, że Putin ustalił skład grupy negocjacyjnej w sprawie rozmów pokojowych po wojnie w Ukrainie. Są w niej: doradca prezydenta Jurij Uszakow, były szef FSB Siergiej Naryszkin i Kirył Dmitriew, powiązany z rodziną Putina.

Z kolei Arabia Saudyjska zaaprobowała pomysł spotkania prezydentów USA i Rosji na jej terytorium. Wcześniej o tym, że negocjacje pokojowe mogłyby się odbyć właśnie w tym państwie, mówił prezydent USA Donald Trump.

Spotkanie państw północy

W Monachium miało też miejsce pilne spotkanie państw północy. W spotkaniu wzięli udział m.in. premier Szwecji Ulf Kristersson, premier Danii Mette Frederiksen i prezydent Finlandii Alexander Stubb. Rozmawiano o Ukrainie i relacjach handlowych z USA.

Unia Europejska naradzi się w niedzielę

Wiceprezydent USA J.D. Vance skrytykował Europę za odejście od wolności słowa, ignorowanie wyborców m.in. w kwestii imigracji. Były dyplomata amerykański Daniel Fried ocenił, że nie był to dobry pomysł, sam napisałby lepsze przemówienie w stylu MAGA. - Jeśli USA chcą zmusić Europejczyków do czegoś, co jest "naprawdę trudne", większego wysiłku obronnego, powinny robić to inaczej, niż "wylewać pomyje", tym bardziej że argumenty są po ich stronie, ten spór jest już wygrany - mówił.

REKLAMA

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas zaprosiła ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej na niedzielne spotkanie w Monachium. Omawiane będą relacje z administracją USA i sytuacja w Ukrainie.

Rozmowa przez tłumacza

Rozmowa Trumpa z Putinem trwała dłużej niż Zełenskim, bo potrzebny był tłumacz - wyjaśnił tymczasem sekretarz stanu USA Marco Rubio. Mówił, że w środę prezydenci Zełenski i Trump rozmawiali 45 minut. Kreml twierdzi, że Putin rozmawiał z Trumpem 1,5 godziny.

Konferencja w Monachium potrwa do niedzieli.

Źródła: PolskieRadio24.pl/Suspilne/PAP/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej