Jest zgoda. UE przedłuży sankcje wobec Rosji
Unia Europejska zgodziła się na przedłużenie sankcji przeciw Rosji o kolejne sześć miesięcy. W ramach porozumienia, na wniosek Węgier, trzy osoby zostały usunięte z unijnej czarnej listy. Sankcje, które będą obowiązywać do połowy września, mają charakter indywidualny i nie dotyczą gospodarki. Skupiają się na zakazie wjazdu na teren Unii oraz zamrożeniu majątków w Europie. Obecnie na czarnej liście znajduje się 2400 osób, firm oraz organizacji.

Beata Płomecka
2025-03-14, 11:37
UE przedłuża sankcje wobec Rosji. Węgry groziły wetem
Węgry od kilku tygodni groziły wetem, ale przestały blokować po spełnieniu części żądań. Początkowo domagały się wykreślenia ośmiu osób z czarnej listy, przede wszystkim oligarchów, bliskich współpracowników Władimira Putina.
Ostatecznie z listy usunięte zostaną trzy osoby, w tym Mosze Kantor, kluczowy producent nawozów w Rosji i były prezes Europejskiego Kongresu Żydów. To był jeden z postulatów Węgier, które od niedawna są wzmocnione prezydenturą Donalda Trumpa. Dlatego też w powietrzu wisiała realna groźba, że sankcje nie zostaną tym razem przedłużone.
Zdecydowano, że warto poświęcić trzy osoby, by utrzymać sankcje na ponad 2400 osób, firm oraz organizacji. Tę listę otwiera Władimir Putin, a są na niej oprócz oligarchów także: wojskowi, ministrowie, gubernatorzy, członkowie Rady Bezpieczeństwa, posłowie do Dumy, propagandyści oraz osoby odpowiedzialne za porwania ukraińskich dzieci z terenów okupowanych i wywożenie ich w głąb Rosji. Na liście znajdują się też kluczowe firmy z kompleksu militarno-przemysłowego.
REKLAMA
- Vance ostro ocenił pomysł Dudy ws. broni jądrowej. "Byłbym zszokowany"
- Putin: zawieszenie broni byłoby korzystne dla Ukrainy
- PiS głosowało przeciwko Tarczy Wschód. "Niech się tłumaczą"
Źródło: Polskie Radio/pb/kor
REKLAMA