Najbardziej krwawy dzień dla Strefy Gazy. Nowa fala ataków Izraela

Co najmniej 14 osób zginęło w nocnych atakach wojsk Izraela na Strefę Gazy - poinformowała w środę telewizja Al-Dżazira. Izraelskie siły zbrojne przekazały, że przeprowadziły nową falę ataków na cele terrorystów z powietrza i z morza.

2025-03-19, 12:42

Najbardziej krwawy dzień dla Strefy Gazy. Nowa fala ataków Izraela
Izraelski czołg na granicy ze Strefą Gazy. Foto: PAP/EPA/ATEF SAFADI

Wznowione ataki. Zaatakowano 20 celów w Strefie Gazy

Lotnictwo uderzyło w ok. 20 celów na północy Strefy Gazy, w tym w placówkę Hamasu, w której przygotowywano się do ataku rakietowego na Izrael. Marynarka wojenna zaatakowała kilka jednostek pływających należących do Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i wykorzystywanych do działalności terrorystycznej - przekazano w porannym komunikacie izraelskich sił zbrojnych. Była to druga noc wznowionych przez Izrael ataków na Strefę Gazy. We wtorek nad ranem siły zbrojne przeprowadziły pierwszą zmasowaną falę nalotów, atakując ok. 80 celów. Ataki powtórzono w ciągu dnia.

Armia wydała też nowe nakazy ewakuacji dla palestyńskiej ludności cywilnej. Arabskojęzyczny rzecznik Sił Obronnych Izraela płk Awichaj Adrai poinformował o nowych nakazach ewakuacji dla mieszkańców północy i południa Strefy Gazy, ostrzegając ich, by dla własnego bezpieczeństwa przenieśli się na południe i zachód palestyńskiego terytorium.

W izraelskich nalotach we wtorek zginęły co najmniej 404 osoby, a ponad 560 zostało rannych - poinformowało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Dodano, że co najmniej 263 zabitych to kobiety i dzieci. Resort podkreślił, że był to najbardziej krwawy dzień dla Strefy Gazy od początku wojny 7 października 2023 r. Wojsko deklarowało, że celem uderzeń była infrastruktura i bojownicy Hamasu. Media i służby Hamasu przekazały, że w uderzeniach zginęło też kilku wyższych dowódców grupy, w tym szef rządu Strefy Gazy.

"To tylko początek". Netanjahu o nowej kampanii Izraela

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w przemówieniu we wtorek wieczorem, że naloty "są tylko początkiem" nowej izraelskiej kampanii, która będzie prowadzona z coraz większą siłą. Podkreślił, że ataki wznowiono, ponieważ Hamas wielokrotnie nie chciał się zgodzić na ponawiane propozycje przedłużenia obowiązującego od 19 stycznia rozejmu. Izraelski rząd naciskał na Hamas, by zgodził się na przedłużenie wstępnej fazy zawieszenia broni w zamian za uwolnienie kolejnych porwanych i obietnice wynegocjowania trwałego rozejmu w przyszłości. Hamas chce, by zwolnienie zakładników wiązało się z gwarancją trwałego pokoju, jak to było przewidziane w pierwotnym harmonogramie porozumienia.

REKLAMA

Obie strony zarzucają sobie łamanie porozumienia rozejmowego, jednocześnie ich stanowiska wydają się trudne do pogodzenia przy pierwotnych założeniach umowy, która zakładała m.in. trwały rozejm, wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy i wydanie wszystkich zakładników.

Celem działań Izraela jest odsunięcie Hamasu od władzy

Netanjahu podkreśla, że celem Izraela jest odsunięcie Hamasu od władzy, zniszczenie jego siły militarnej i uwolnienie porwanych. Zakładnicy są jednak najsilniejszą kartą przetargową Hamasu i zdaniem wielu komentatorów najprawdopodobniej ugrupowanie to nie zgodzi się na wypuszczenie wszystkich jeńców bez satysfakcjonujących gwarancji.

Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. W izraelskiej operacji odwetowej zginęło ponad 48 tys. mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje w nim kryzys humanitarny, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.

Czytaj także:

Źródło: PAP/pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej