Nowy trend w USA, podpalają Tesle. Biały Dom: to terroryzm

W Stanach Zjednoczonych doszło do serii podpaleń samochodów marki Tesla. Ponadto podpalono również stacje ładowania. To efekt szerszej akcji nazwanej Tesla Takedown. Sprawcom, którzy do tej pory zostali ujęci, postawiono zarzuty terroryzmu. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności. 

2025-03-20, 21:54

Nowy trend w USA, podpalają Tesle. Biały Dom: to terroryzm
Masowe dewastacje i podpalenia salonów i samochodów Tesli. Foto: Christophe Gateau/StĂ©phane Blais/PAP/DPA/PA

USA. Surowe kary dla podpalaczy

Już w 13 stanach doszło do podpaleń Tesli. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zapowiedziała, że podobne przestępstwa będą bardzo surowo karane. - Prezydent potępia te akty przemocy. Zależy mu na przywróceniu prawa i porządku. Upewni się, że ci, którzy posługują się tak okrutną przemocą, otrzymają najbardziej dotkliwe wyroki. Jest ona wymierzona w tę amerykańską firmę i w niewinnych Amerykanów, którzy prowadzą te samochody. Cieszymy się, że prokurator uznała te czyny za akty terroru, bo tak właśnie trzeba je nazwać - stwierdziła. 

Warto podkreślić, że ujęci podpalacze używali bardzo niebezpiecznych rodzajów broni. Sprawca podpalenia Tesli w Oregonie miał nieść karabin AR-15 z tłumikiem. Do podpalenia użył natomiast koktajlu Mołotowa. Podobnie było w Kolorado, gdzie kobieta przy użyciu koktajli Mołotowa próbowała podpalić samochody w salonie Tesli. Za pomocą sprayu malowała również na nich zakazane symbole związane z ustrojem totalitarnym.

Kolejny sprawca odpowie za podpalenie stacji ładowania Tesli. Wygłosił przy tym przemówienie, w którym sprzeciwiał się polityce Donalda Trumpa. 

"Akty terroru"

Prokuratorka Generalna USA Pam Bondi zdecydowanie potępiła tego typu działania, nazywając je "aktami terroru". Uczestnicy akcji Tesla Takedown twierdzą, że jest to forma sprzeciwu wobec roli Elona Muska w gabinecie Donalda Trumpa. 

REKLAMA

Chodzi m.in. o masowe zwolnienia w państwowych instytucjach, rekomendowane przez Departament Wydajności Państwa (DOGE). Ataki zaczęły się jednak już wcześniej - po tym, jak Donald Trump ułaskawił sprawców ataku na Kapitol. 

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej