Nowe przepisy w Chinach. Koniec z powerbankami w samolotach?

Zakaz powerbanków na pokładach samolotów. Dlaczego jest wprowadzany?

Chińskie władze postanowiły wprowadzić zakaz korzystania z powerbanków w trakcie lotu z uwagi na incydent, który miał miejsce w czwartek. Lot linii Hong Kong Airlines z Hangzhou do Hongkongu został zmuszony do awaryjnego lądowania w Fuzhou z powodu pożaru w kabinie. Najprawdopodobniej przyczyną był powerbank. A to nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. W styczniu samolot linii Air Busan nie mógł odlecieć z Gimhae (Busan) do Hongkongu z powodu pożaru na pokładzie. I znów - prawdopodobnie spowodowanego przez powerbank. Przewoźnik zakazał już przewożenia powerbanków w schowkach bagażowych.

Hong Kong Airlines już teraz zabrania korzystania z takich urządzeń na pokładach swoich samolotów. Dostosuje się jednak do chińskich przepisów, które od poniedziałku zabraniają także przechowywania przenośnych magazynów energii w schowkach bagażowych nad siedzeniami. "Wspieramy działania mające na celu ograniczenie ryzyka związanego z urządzeniami zasilanymi bateriami litowymi" - poinformowały z kolei linie Cathay Pacific Airways w oświadczeniu cytowanym przez China Daily. 

Przewoźnicy dostali czas na dostosowanie się do przepisów

Zalecenia IATA, czyli Międzynarodowego Zrzeszenia Transportu Lotniczego są bardzo podobne, ale nie tak restrykcyjne, jak te, które wprowadziły Chiny. Przewoźnicy dostali czas na dostosowanie się do przepisów. Podstawowym problemem z bateriami i akumulatorami opartymi na licie jest fakt, że choć urządzenia są skonstruowane w sposób minimalizujący ryzyko zapłonu, to gdy już nastąpi taki przypadek - trudno je ugasić. 

REKLAMA

Czytaj także: 

• Kolejny incydent w USA. Samolot zapalił się w powietrzu. Awaryjne lądowanie
• Potężny pożar na pokładzie samolotu w Busan. Ewakuowano 170 pasażerów
• Zakaz dotyczący powerbanków. Linie reagują na pożar samolotu

Źródło: China Daily/AM