Drastyczny wzrost liczby ofiar kataklizmu w Mjanmie. Nie żyje ponad 2700 osób

Drastyczny wzrost liczby ofiar 

Zabitych w tragicznym kataklizmie wciąż przybywa. Przywódca rządzącej krajem junty Min Aung Hlaing poinformował o wzroście liczby ofiar śmiertelnych piątkowego trzęsienia ziemi do 2719, podkreślając, że może ona przekroczyć 3 tysiące. Poprzedni bilans mówił o ponad 1,7 tys. zabitych, ponad 3,4 tys. rannych i co najmniej 300 zaginionych. Od wczoraj liczba zabitych wzrosła zatem o ponad tysiąc.

Spod gruzów ratowane kolejne osoby 

Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby. Straż pożarna w stolicy kraju, Naypyidaw, poinformowała, że we wtorek rano, po 91 godz. od katastrofy, udało się wydobyć spod gruzów żywą 63-letnią kobietę. Minął już 72-godzinny okres, w którym prawdopodobieństwo uratowania osób zasypanych przez gruzy jest największe. Według mediów szczególnie trudna sytuacja panuje w regionie miasta Mandalaj, które znalazło się w pobliżu epicentrum piątkowego trzęsienia ziemi. W wyniku zawalenia się przedszkola zginęło tam co najmniej 50 dzieci i dwóch opiekunów. Mieszkańcy Mandalaj zaangażowali się w pomoc i próbują wyciągać ofiary spod zawalonych budynków.

Moment ciszy dla ofiar katastrofy

We wtorek w całym kraju uczczono pamięć ofiar minutą ciszy. Syreny zawyły dokładnie o godzinie 12:51:02 czasu lokalnego, w momencie rozpoczęcia trzęsienia o magnitudzie 7,7. Flagi na budynkach urzędowych pozostaną obniżone do połowy masztów do 6 kwietnia. 

Konieczna pomoc humanitarna 

Światowa Organizacja Zdrowia (WTO) poinformowała, że w środkowej i północno-zachodniej części kraju zawaliło się lub zostało poważnie uszkodzonych ponad 10 tys. budynków. Liczne organizacje pomocowe alarmują, że trzeba pilnie zapewnić poszkodowanym schronienie, żywność i wodę.

REKLAMA

Krematoria przepełnione. Ciała zabitych "kremowane na stosach"

Jak podała BBC, fetor rozkładających się ciał wypełnił ulice miasta Sagaing niedaleko epicentrum, a krematoria w pobliskim Mandalaj są przepełnione. Jeden z rozmówców brytyjskiego nadawcy powiedział, że ciała zabitych są "kremowane na stosach".

W Tajlandii niższy bilans ofiar 

Piątkowe wstrząsy były odczuwalne również w sąsiedniej Tajlandii, gdzie uszkodzone zostały setki budynków, w tym wieżowce w Bangkoku, odległym od epicentrum o ok. 1000 km. Śmierć poniosło w tym kraju co najmniej 18 osób, głównie robotników budowlanych, którzy w chwili katastrofy przebywali w zawalonym wieżowcu lub w jego pobliżu.

Czytaj także: 

• Kataklizm w Azji. Ekspert wyjaśnia przyczyny
• Cud w Mjanmie. Spod gruzów wieżowca wydobyto żywą kobietę
• Wstrząsy wtórne w Mjanmie. Wybuchła panika. "Ludzie krzyczeli na ulicach"

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL/kor