Uderzenie Titanica w lodowiec. Kilka sekund zadecydowało o katastrofie

Pojawiły się nowe analizy dotyczące zatonięcia Titanica w 1912 roku. Firma Magellan przeprowadziła najbardziej szczegółowe badania wraku statku, tworząc jego pełnowymiarowy, cyfrowy model 3D. Wyniki sugerują, że o kilka sekund szybsza reakcja pozwoliłaby uniknąć katastrofy.

2025-04-10, 16:03

Uderzenie Titanica w lodowiec. Kilka sekund zadecydowało o katastrofie
Moment uderzenia Titanica o lodowiec . Foto: Associated Press/East News

Nowe ustalenia w sprawie Titanica

Wznowiono badania nad tragiczną katastrofą międzykontynentalnego statku Titanic. Naukowcy z londyńskiego UCL wraz z firmą Magellan Ltd. wykorzystali łodzie podwodne do zbadania części wraku leżących na głębokości około 4 kilometrów pod powierzchnią oceanu. Analiza wykazała, że uderzenie czołowe w górę lodową mogłoby być mniej groźne niż rzeczywiste, boczne uderzenie.

Przełom w badaniach nad katastrofą

Wyniki badań zostały zaprezentowane w dokumencie National Geographic, który w 2022 roku śledził badania naukowców. Według szczegółowego modelu 3D, Titanic mógłby przetrwać, gdyby okoliczności w nocy 14 kwietnia 1912 roku były odrobinę inne. Naukowcy uznają powyższe odkrycia za przełom w badaniu przebiegu katastrofy.

Odkrycie było możliwe dzięki najnowszym technologiom

Profesor Jeom-KEE Paik z University College London w rozmowie z BBC tłumaczył, że zderzenie Titanica z górą lodową trwało lekko ponad 6 sekund i spowodowało 18-metrową szczelinę w prawej burcie statku. Uszkodzeniu uległo aż sześć przedziałów – od samego dziobu po kotłownię nr 5. Choć dwa z nich były tylko lekko przebite, i tak zaczęły się zalewać. Titanic był zaprojektowany tak, by przetrwać zalanie czterech przedziałów. – Użyliśmy zaawansowanych algorytmów numerycznych, modelowania obliczeniowego i możliwości superkomputerów, aby zrekonstruować zatonięcie Titanica – powiedział Paik, profesor technologii morskiej na UCL.

Ekspert: zderzenie czołowe uratowałoby wiele ofiar 

Eksperci są zgodni, że gdyby statek zderzył się z górą lodową czołowo, zamiast próbować skręcić, prawdopodobnie zatonąłby wolniej, a liczba ofiar mogłaby być znacznie niższa. W takiej sytuacji zalane zostałyby tylko przednie przedziały, a Titanic miałby szansę utrzymać się na wodzie do przybycia pomocy.

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródła: PolskieRadio24.pl/JL 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej