Putin postawi fabrykę dronów na Białorusi? Cztery godziny rozmawiał z Łukaszenką

Cztery godziny rozmów z Putinem

Rozmowy Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki w formacie jeden na jeden trwaly przez cztery godziny. Poinformował o tym kanał Pul Pierwogo, zbliżony do administracji Alaksandra Łukaszenki.

Nie wiadomo, czego dokładnie dotyczyły rozmowy dyktatorów. Łukaszenka i Putin trzymają w pełnej tajemnicy główne tematy rozmów i zawarte ustalenia. A od czasu inwazji Rosji na Ukrainę ich spotkania w cztery oczy odbywają się regularnie.

Można przyjąć, że i te rozmowy dyktatorów musiały dotyczyć wojny w Ukrainie i działań hybrydowych przeciw Zachodowi, prowadzonych wspólnie przez Rosję i Białoruś. Prowadzony do tej pory atak hybrydowy z użyciem migrantów, na granicę Polski i państw bałtyckich, był poprzedzony przez takie właśnie tajemnicze spotkania dyktatorów. Dyktatorzy z pewnością poruszyli też temat rosyjsko-białoruskich ćwiczeń Zapad, które odbędą się jesienią, we wrześniu.

REKLAMA

Co mówił Putin w Wołgogradzie?

Przed spotkaniem z Łukaszenką Władimir Putin mówił, że obaj uzgodnili rozszerzenie współpracy "w zakresie budowy samolotów, przemysłu lotniczego (...)". - Jesteśmy gotowi zbudować zakład i odpowiednie laboratorium dla bezzałogowych statków powietrznych we współpracy z waszymi specjalistami. Jest to kluczowe przede wszystkim dla gospodarki i logistyki - oświadczył Putin.

- Mamy wcześniejsze porozumienia dotyczące budowy samolotów, udało nam się zachować część przemysłu lotniczego. Są rzeczy do zrobienia, w tym mały samolot, współpraca w zakresie samolotów średniego zasięgu itd. - oznajmił.

Na początku marca białoruska państwowa agencja prasowa BelTA poinformowała, że ​​podczas wizyty Łukaszenki na wystawie rosyjskich dronów strona rosyjska zaproponowała Mińskowi zbudowanie na Białorusi zakładu produkującego drony o wydajności do 100 000 sztuk rocznie. Przypomina o tym m.in. Deutsche Welle.

Łukaszenka: od Władywostoku do Brześcia to jedna ojczyzna

Łukaszenka tłumaczył się Putinowi z tego, dlaczego na Białorusi nie ma marszu Nieśmiertelnego Pułku i symboliki wstążek św. Jerzego. W Rosji towarzyszą one obchodom zakończenia wojny. Dla wyjaśnienia, wstążka św. Jerzego w paski czarne oraz pomarańczowe, uważana jest za symbol rosyjskiego nacjonalizmu, militaryzmu i prorosyjskiego separatyzmu. 

REKLAMA

- Dla nas (symbolami akcji) są barwy naszej flagi, jak nam zarzucają, radzieckiej, ale podjęliśmy tę decyzję w referendum. A marsz "Białoruś pamięta" jest podobny do marszu "Nieśmiertelny pułk" - pierwszego, który pan organizował. Nie widzę nic złego: jak ktoś chce wstążkę św. Jerzego, ktoś chce "Białoruś pamięta" - oznajmił Łukaszenka Putinowi.

- Mamy dokładnie takie same poglądy. Wy znacie nasze poglądy, my znamy rosyjskie poglądy - to jest jedna Ojczyzna. Mówię: od Brześcia do Władywostoku mamy jedną Ojczyznę. Nie z naszej woli powstały tu dwa państwa. I musimy zrobić wszystko, żeby nasze stosunki w tej Ojczyźnie były jeszcze bliższe niż w państwie unitarnym. I my zrobiliśmy w tym względzie wiele - wskazał.

Łukaszenka wystąpił także na plenarnym posiedzeniu forum Państwa Związkowego "Wielkie Dziedzictwo - Wspólna Przyszłość". Tam oświadczył, że w krajach bałtyckich i w Ukrainie młodzi ludzie "wymachują sztandarami dywizji SS i stawiają pomniki faszystowskim katom".

Trzymał się poręczy

Kanał na Telegramie, należący do dziennikarzy z kremlowskiego sztabu, zamieścił wideo, na którym widać, jak Łukaszenka wchodzi po schodach samolotu, trzymając się poręczy ręką - podał białoruski niezależny portal Reform News.

REKLAMA

Z kolei białoruski kanał Pul Pierwogo, związany z administracją Łukaszenki, opublikował nagranie z pożegnania z Putinem. Obaj dyktatorzy mocno się ściskają i machają sobie na pożegnanie.

***

• Bestialstwo Rosji. Ciało dziennikarki zwrócone bez organów, w tym mózgu i oczu
• Bez nich Rosja nie byłaby w stanie walczyć. Przekazali miliony sztuk amunicji. Kluczowy sojusznik Putina

***

REKLAMA

Źródło: Reform News/ Deutsche Welle/kremlin ru/inne/agkm

***

Rosja aktywnie wykorzystuje propagandę i dezinformację jako element swojej wojny hybrydowej, nie tylko w Ukrainie, ale także na arenie międzynarodowej. Główne cele tych działań to podważanie zaufania publicznego, manipulacja danymi oraz wzmacnianie fałszywych narracji, które mają usprawiedliwiać działania wojenne i odwracać uwagę od rzeczywistych strat oraz zbrodni popełnianych w trakcie inwazji. Bądź czujny i weryfikuj informacje, korzystając z zaufanych źródeł oraz platform, które na bieżąco monitorują i obalają fałszywe wiadomości związane z wojną w Ukrainie.