Naukowcy boją się "megatsunami". Może zmieść część Ameryki
Naukowcy z Virginia Tech alarmują o możliwości przejścia przez Amerykę Północną "megatsunami", które zmiotłoby z powierzchni ziemi przybrzeżne miasta Kalifornii, Oregonu czy Waszyngtonu. Prawdopodobieństwo jego wystąpienia w ciągu najbliższych 50 lat wynosi "jedynie" 15 procent, lecz jego skutki byłyby dramatyczne.
2025-05-22, 11:14
Realne zagrożenie kataklizmem w USA. Fale o wysokości 300 metrów
Najnowsze badanie przeprowadzone przez geologów z Virginia Tech szacuje, że istnieje 15-procentowe prawdopodobieństwo, iż w ciągu najbliższych 50 lat Stany Zjednoczone nawiedzi trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,0.
Kluczowe będzie to, czy wstrząsy wystąpią wzdłuż określonej aktywnej linii uskoku. W takim scenariuszu mogłoby dojść do powstania gigantycznego tsunami, z falami sięgającymi nawet 300 metrów wysokości. Katastrofa tej skali mogłaby dosłownie zmieść z powierzchni ziemi miasta takie jak Seattle czy Portland.
Czytaj także:
Najbardziej dotknięte rejony przybrzeżne
Naukowcy w badaniu opublikowanym w Proceedings of the National Academy of Sciences ostrzegają, że tragedia rozegrałaby się w ciągu kilku minut, nie pozostawiając mieszkańcom czasu na ucieczkę. Najpoważniejsze skutki wystąpiłyby w południowej części stanu Waszyngton, północnym Oregonie i północnej Kalifornii.
Zagrożona, ze względu na profile sejsmiczne i wulkaniczne, jest również znajdująca się na zachodnim wybrzeżu Alaska, a także Hawaje. Obszary te zostaną dotknięte kataklizmem, jeżeli do trzęsienia ziemi dojdzie wzdłuż strefy subdukcji Cascadia, uskoku rozciągającego się od położonej na północy wyspy Vancouver do Cape Mendocino w Kalifornii. Warto podkreślić, że trzęsienia ziemi o dużej magnitudzie nie odnotowano na tym obszarze od 1700 roku.
REKLAMA
- Potężne wstrząsy w Grecji. Służby ostrzegają przed falą tsunami
- Panika w Azji. Japonia traci turystów przez przepowiednię
- Silne trzęsienie ziemi w Turcji. W pobliżu jest ukraińska delegacja
Źródła: PolskieRadio24.pl/JL/k
REKLAMA