Strzela bez prochu i huku. Chiny chwalą się, że stworzyły broń przyszłości

Chiny opracowały karabin elektromagnetyczny

Chińska armia stworzyła nowy typ broni elektromagnetycznej, który nie wykorzystuje prochu ani tradycyjnych kondensatorów - podają tamtejsze media. Zamiast tego, broń ta używa akumulatorów litowo-jonowych do zasilania cewek elektromagnetycznych, co pozwala na szybki ogień bez konieczności ładowania kondensatorów. Według raportu opublikowanego przez "South China Morning Post", nowy karabin może wystrzeliwać do 3000 pocisków na minutę, co stanowi znaczący postęp w dziedzinie broni elektromagnetycznej. 

Broń została opracowana przez Uniwersytet Inżynieryjny Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin (PLA) i jest produkowana przez państwowy koncern China South Industries Group (CSGC). W odróżnieniu od wcześniejszych modeli, takich jak CS/LW21, nowy karabin nie używa kondensatorów, co umożliwia szybsze ładowanie cewek i zwiększa szybkość ognia. Zamiast tego, wykorzystuje akumulatory litowo-jonowe, które dostarczają energię do cewek elektromagnetycznych. 

Broń ta charakteryzuje się nowatorską konstrukcją, w tym zastosowaniem cewek o średnicy 1 cala (ok. 20 mm) w konfiguracji bullpup, co pozwala na kompaktowe wymiary. Pociski są przyspieszane do prędkości około 100 m/s. Dodatkowo, karabin wyposażony jest w mini-komputer synchronizujący impulsy elektromagnetyczne z dokładnością do nanosekund, co zapewnia precyzyjne wystrzeliwanie pocisków. Broń posiada również system chłodzenia i zabezpieczenia przed przeciążeniem.

REKLAMA

"Przewyższa AK-47"

W testach broń wykazała się zdolnością wystrzeliwania do 3000 pocisków na minutę, co znacząco przewyższa tradycyjne karabiny, takie jak AK-47, które osiągają około 600 strzałów na minutę. Dodatkowymi zaletami nowej broni są niski poziom hałasu, brak błysku wylotowego i brak odrzutu, co zwiększa jej skuteczność w różnych warunkach operacyjnych.

Czytaj także:

• Głosy z głębi oceanu? Chińska rewolucja w łączności morskiej
• Tajemnicza bakteria ze stacji kosmicznej. Przetrwała promieniowanie

Źródło: "South China Morning Post"