Nowa odsłona kryzysu na białoruskiej granicy. Litwa złożyła pozew i żąda milionów
Ujawniono szczegóły pozwu Litwy wobec Białorusi. Dokument złożony w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Hadze zawiera żądanie odszkodowania w wysokości 200 milionów euro.
2025-05-27, 10:07
Łamanie zobowiązań międzynarodowych. Jest pozew litewskich władz
Litewski rząd podjął kroki prawne przeciwko Białorusi przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, dążąc do pociągnięcia białoruskiego reżimu do odpowiedzialności za organizowanie masowego przemytu migrantów na Litwę. Główny organ sądowniczy Organizacji Narodów Zjednoczonych ma zbadać naruszenia zobowiązań państw wynikających z Protokołu ONZ przeciwko przemytowi migrantów drogą lądową, morską i powietrzną.
- Litwa pozwała Białoruś przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, domagając się pociągnięcia białoruskiego reżimu do odpowiedzialności za zorganizowany przez państwo przemyt migrantów, który zagrażał życiu i naruszał prawo międzynarodowe - powiedział minister sprawiedliwości Rimantas Mockus.
Litwa gromadzi dowody. Domaga się ponad 200 mln euro
Zgromadzone przez litewskie władze dowody wskazują, że reżim w Mińsku bezpośrednio uczestniczy w ułatwianiu przepływu migrantów do Litwy. Od 2021 roku Litwa udaremniła ponad 23,7 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią.
Zgodnie z pozwem, litewski rząd domaga się odszkodowania, a według paragrafu 53 dokumentu początkowa szacunkowa wartość szkód wynosi 227 672 000,00 USD, czyli ok. 200 milionów euro - kwota ta miałaby zostać przeznaczona wyłącznie na zarządzanie kryzysem migracyjnym w systemie spraw wewnętrznych. Ministerstwo zaznaczyło również, że szacunki te mogą zostać zweryfikowane. Do pozwu Litwy dołączyć może też Polska. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że popiera stanowisko Wilna i rozważa udział w postępowaniu przed MTS.
"Obrona interesów narodowych i ochrona sprawiedliwości"
Jak zapowiedział litewski minister, Litwa będzie "stanowczo dochodzić swoich praw na gruncie prawa międzynarodowego". Podkreślił też, że to przełomowy krok, ponieważ to pierwsza w historii Litwy sprawa międzypaństwowa przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. - To dowodzi naszego zaangażowania w wykorzystywanie globalnych ram prawnych do obrony interesów narodowych i ochrony sprawiedliwości - podkreślił Rimantas Mockus.
- Reputacja Litwy musi być chroniona, a białoruski reżim powinien ponieść odpowiedzialność prawną za zorganizowanie fali nielegalnej migracji oraz wynikające z tego naruszenia praw człowieka - dodał. - Podejmujemy tę sprawę przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, aby wysłać jasny sygnał: żadne państwo nie może wykorzystywać ludzi w trudnej sytuacji jako narzędzi politycznych bez konsekwencji na gruncie prawa międzynarodowego - zaznaczył szef litewskiego resortu sprawiedliwości.
Od 2021 roku kryzys migracyjny przy granicy z Białorusią zaostrzył stosunki Litwy oraz Polski i Łotwy z Mińskiem. Sytuacja kryzysowa doprowadziła do reakcji Unii Europejskiej, która wprowadziła nadzwyczajne przepisy dotyczące azylu. Umożliwiły one państwom członkowskim graniczącym z Białorusią i Rosją tymczasowe zawieszenie praw do azylu, uzasadniając to działaniami Mińska i Moskwy określanymi jako "wojna hybrydowa". Według Komisji Europejskiej liczba osób przekraczających granicę UE na odcinku białoruskim wzrosła w 2024 roku o 66 procent w porównaniu z rokiem 2023.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nie tylko granica z Białorusią. Nielegalni migranci mają nowy szlak
- Dziwne zachowanie rosyjskiego samolotu. Poderwano myśliwce NATO z bazy w Polsce
Źródła: tm.lrv.lt/Delfi/ELTA/Belsat/Politico/pg
REKLAMA