Merz namieszał ws. rakiet dla Ukrainy. Koalicjanci o niczym nie wiedzą
Kanclerz Friedrich Merz znalazł się w ogniu krytyki za niespójne deklaracje w sprawie rakiet dalekiego zasięgu Taurus dla Ukrainy - donosi portal Politico. Brak porozumienia w koalicji rządzącej powoduje napięcia w czasie, kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski wizytuje Berlin.
2025-05-28, 14:25
Niespójne komunikaty Niemiec ws. broni dla Ukrainy
W poniedziałek kanclerz zasugerował, że nie ma już ograniczeń w korzystaniu z rakiet dalekiego zasięgu dostarczonych Ukrainie przez Niemcy, Francję, Wielką Brytanię i USA. Do tej pory wiadomo było, że Ukraina pozyskała pociski, które nie mogą razić celów na odległość dalszą niż 200 km. Pociski Taurus zwiększyłyby siłę rażenia ukraińskiej artylerii rakietowej. Dzięki tej broni mogłaby dosięgnąć cele agresora oddalone nawet o 500 km.
Konserwatywny polityk Roderich Kiesewetter z chadeckiej CDU, partii Merza, na platformie X skrytykował kanclerza za niespójne deklaracje dotyczące przekazania Ukrainie rakiet typu Taurus. "Nie ma żadnych oznak świadczących o tym, że Niemcy mieliby dostarczyć rakiety Taurus, ponieważ wciąż nie osiągnięto porozumienia w tej sprawie między koalicjantami" - skomentował. Dodał, że wypowiedzi Merza nie pomagają w staraniach o konsensus.
Deklaracje Merza bez pokrycia?
Według Politico słowa kanclerza zostały zrozumiane jako pierwszy krok do zmiany stanowiska Berlina w kwestii przekazania Ukrainie rakiet Taurus. Portal ocenił, że Merz dzień później postanowił wyważyć swoją deklarację, sugerując, że od miesięcy nie obowiązują ograniczenia, a armia ukraińska może korzystać z zagranicznej broni do ostrzeliwania celów wojskowych poza granicami Ukrainy.
Poprzedni rząd w Berlinie, na czele którego stał Olaf Scholz z socjaldemokratycznej SPD, był przeciwny przekazaniu tych rakiet, ponieważ bał się eskalacji ze strony Moskwy. Merz zapowiedział, że będzie zdecydowany i należy zrobić wszystko, aby wesprzeć Ukrainę.
Minister finansów Lars Klingbeil i lider SPD, które jest koalicjantem CDU, oznajmił, że nie zaszła żadna zmiana w stanowisku niemieckiego rządu. Politico stwierdziło, że może to być przyczynek do sporu wewnątrz rządu. Resorty obrony i dyplomacji nie chcą zdradzać, co Niemcy do tej pory przekazały Ukrainie.
REKLAMA
- Wsparcie militarne dla Ukrainy. Niemcy zmieniają zasady
- Kanclerz Niemiec w pierwszym exposé wspomniał o Polsce. "Jesteśmy zgodni"
Źródła: PAP/fc/k
REKLAMA