Wsparcie militarne dla Ukrainy. Niemcy zmieniają zasady
Niemcy chcą utajnić dostawy broni dla Ukrainy - twierdzi agencja informacyjna DPA, powołując się na źródła rządowe. Obecnie na stronie internetowej rządu jest dokładna lista wyposażenia militarnego, które zostało przekazane państwu broniącemu się przed rosyjską agresją.
2025-05-10, 13:15
Niemcy utajnią wsparcie militarne dla Ukrainy
Obecnie na stronie internetowej niemieckiego rządu widnieje lista wyposażenia militarnego, które zostało przekazane Ukrainie, państwu broniącemu się przed rosyjską agresją. Znajdziemy tam m.in. 58 000 hełmów bojowych, 1050 uzbrojonych dronów HF- i 10 systemów obrony powietrznej IRIS-T. To tylko krótki fragment długiej listy broni i wyposażenia, które trafiło do Ukrainy w ciągu ostatnich trzech lat. Na liście wyodrębniane są najnowsze dostawy - np. 800 kolejnych karabinów MK556 i amunicja do czołgów Leopard 2.
Chodzi o to, by nie ułatwiać zadania Rosji
Rząd Friedricha Merza, według informacji agencji DPA, chce skończyć z publikowaniem dokładnych informacji, żeby nie ułatwiać zadania Rosji. Ograniczona komunikacja w zakresie uzbrojenia jest elementem taktyki w czasie wojny - mówi anonimowo cytowany przez agencję członek nowych władz Niemiec.
- Traktat z Nancy, czyli Polska i Francja na tej samej fali. "Chodzi o Rosję i NATO"
- Tusk i Macron podpisali traktat polsko-francuski
- W Rosji dzień zwycięstwa. W tym samym czasie wciąż atakują ukraińskie miasta
Decyzje o dostawach mają być przekazywane Bundestagowi na zamkniętych posiedzeniach komisji obrony. Komentatorzy podkreślają, że może to pozwolić uniknąć otwartej dyskusji o przekazaniu Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Friedrich Merz, inaczej niż wcześniej Olaf Scholz, zapowiadał taką możliwość.
REKLAMA
Przypomnijmy, że w piątek wieczorem kanclerz Niemiec Friedrich Merz zadeklarował na platformie X.com, że Berlin "będzie nadal zwiększać wsparcie dla Ukrainy". "Dopóki Rosja nie zgodzi się na trwałe zawieszenie broni, będziemy nadal zwiększać presję na rosyjską machinę wojenną" - zapewnił Merz.
Friedrich Merz: "Putin musi odpowiedzieć na tę ofertę"
W sobotę kanclerz Niemiec udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi "Bild". Friedrich Merz wezwał Putina do natychmiastowego, 30-dniowego zawieszenia broni. - Przesłanie brzmi: jesteśmy tu razem. W tym samym czasie, z tym samym przesłaniem: wspieramy Ukrainę. (działamy - red.) w porozumieniu z amerykańskim rządem, z Donaldem Trumpem. Wzywamy do 30-dniowego zawieszenia broni, aby w tym czasie można było przygotować negocjacje pokojowe. Piłka jest teraz po stronie Putina. Putin musi odpowiedzieć na tę ofertę - oznajmił Merz w rozmowie z "Bildem".
- Jeśli rosyjski przywódca nie zareaguje i odrzuci negocjacje pokojowe, NATO będzie dobrze skoordynowane. Nastąpi wtedy poważne zaostrzenie sankcji i przekazanie wydatnej pomocy Ukrainie. Wsparcie polityczne, finansowe, ale także wojskowe. Amerykanie poparliby takie rozwiązanie. Donald Trump "najwyraźniej traci cierpliwość do Putina - zauważył Merz.
Niemcy żądają od Putina zawieszenia broni
Kanclerz nie wyklucza bezpośrednich rozmów z Putinem. - Jeśli zajdzie taka potrzeba, jeśli pomoże to zakończyć tę wojnę, jestem gotów zrobić wiele rzeczy. Ale najpierw musimy zobaczyć, czy uda nam się osiągnąć cel zawieszenia broni po tym weekendzie - powiedział Merz w wywiadzie dla "Bilda".
REKLAMA
Friedrich Merz spotyka się w sobotę w stolicy Ukrainy z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim. W wizycie europejskich przywódców biorą też udział premier Polski Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron i szef rządu Wielkiej Brytanii Keir Starmer.
Źródła: DPA/IAR/Polskie Radio/Bild/PAP/hjzrmb
REKLAMA