Joe Biden o walce z chorobą. "Czuję się dobrze, prognozy są optymistyczne"
Joe Biden jest pozytywnie nastawiony do leczenia nowotworu, który niedawno został u niego zdiagnozowany. Były prezydent USA, jak sam twierdzi, czuje się dobrze. Zaznaczył, że "prognozy są optymistyczne".
2025-06-01, 07:58
Joe Biden: czuję się dobrze
Były prezydent Joe Biden walczy z agresywnym rakiem prostaty, który według wcześniejszych informacji dał również przerzuty do kości. Diagnoza została postawiona na początku maja. - Pracujemy nad wszystkim. Wszystko idzie do przodu. Więc czuję się dobrze - zapewnił Joe Biden. Dodał przy tym, że zdecydował się na metodę leczenia, polegającą na przyjmowaniu różnych leków.
Jak przekazał, nowotwór nie zaatakował żadnego organu. - Oczekuje się, że będziemy w stanie to pokonać, to nie jest w żadnym narządzie. Moje kości są mocne, czuję się dobrze - podkreślił. Również rodzina byłego prezydenta jest optymistycznie nastawiona, podczas gdy on sam współpracuje z "jednym z czołowych chirurgów na świecie".
W czasie kadencji Joe Bidena pojawiały się liczne kontrowersje dotyczące jego zdolności umysłowych i fizycznych. W odniesieniu do tego zażartował, mówiąc "widać, że jestem umysłowo niekompetentny i nie mogę chodzić".
REKLAMA
Trump zaatakował chorego Bidena
Z kolei dla Donalda Trumpa choroba byłego prezydenta stała się okazją do ataku i stwierdzenia, że Joe Biden "skrzywdził wielu ludzi". - Biden był przez całe życie raczej umiarkowaną osobą. Nie jest to osoba inteligentna, ale powiem, że jest nieco okrutna. (…) Jeśli wam go szkoda, nie współczuję mu tak bardzo, bo jest okrutny - mówił.
- To, co zrobił swojemu politycznemu przeciwnikowi i wszystkim ludziom, których skrzywdził, skrzywdził wielu ludzi, więc naprawdę mi go nie żal - kontynuował urzędujący prezydent. Takie słowa, niezależnie od politycznych sporów, po prostu szokują. Kiedy informacja o nowotworze Joe Bidena wyszła na jaw, Trump zapewniał na platformie X, że on i jego żona Melania "są zasmuceni chorobą" byłego prezydenta. Życzył mu również szybkiego powrotu do zdrowia.
Na tym niestety Donald Trump nie skończył. Na swojej platformie społecznościowej Truth Social zaczął rozpowszechniać tezę, że Joe Biden został poddany egzekucji w 2020 roku. Według publikacji, udostępnionej na profilu prezydenta, "pozostały po nim klony, sobowtóry i zrobotyzowane, bezduszne byty".
Źródło: PAP/egz
REKLAMA