Atak na Most Krymski. Seria wybuchów, podwodne drony

Ruch na Moście Krymskim został wstrzymany po ataku ukraińskich sił - podały rosyjskie kanały w serwisie Telegram. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziła przeprowadzenie operacji z użyciem 1100 kg materiałów wybuchowych. Zdetonowano podwodne podpory mostu. Moskwa oskarża Kijów także o zniszczenie dwóch innych mostów na terenie Rosji.

2025-06-03, 17:58

Atak na Most Krymski. Seria wybuchów, podwodne drony
Atak na Most Krymski. Foto: PAP/EPA/UKRAINIAN SECURITY SERVICE / HANDOUT

Atak na Most Krymski. Ruch został wstrzymany 

Ukraińcy zaatakowali we wtorek most łączący okupowany Krym z Półwyspem Tamańskim w kontynentalnej części Rosji. Ataki na obiekt są kontynuowane - donoszą użytkownicy mediów społecznościowych. "Ruch samochodowy na Moście Krymskim został tymczasowo wstrzymany. Osoby znajdujące się na moście i w strefie kontroli prosimy o zachowanie spokoju i postępowanie zgodnie ze wskazówkami pracowników (służb - red.) bezpieczeństwa transportowego" - przekazał kanał "Most Krymski: informacja operacyjna" w serwisie Telegram. 

Z kolei kanał "Sewastopol Info" o godz. 16.20 czasu polskiego poinformował, że "atak na Most Krymski jest kontynuowany" Ukraińcy "przebijają drogę przez zapory (chroniące most przed atakami - red.) - czytamy. "W tej chwili trwa poważny atak na Most Krymski" - zaalarmował o godz. 16.30 czasu polskiego kanał CzP/Sewastopol. 

Most Krymski. Zaminowano podwodne podpory

Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że zaatakowała i uszkodziła Most Krymski poprzez zaminowanie jego podwodnych podpór. Do ataku użyto 1100 kg materiałów wybuchowych w ekwiwalencie trotylowym. "Most znajduje się de facto w stanie awaryjnym" - podkreśliła SBU. Most był już atakowany przez siły ukraińskie dwukrotnie: w 2022 i 2023 roku. Został zbudowany w latach 2016-2019 przez Rosję, która anektowała Krym w 2014 roku. "SBU przeprowadziła nową, unikalną operację specjalną i po raz trzeci zaatakowała Most Krymski, tym razem pod wodą" - przekazała służba na swej stronie internetowej.

Ukraińcy do ataków na Most Krymski mogli użyć podwodnych dronów - wskazują ukraińscy eksperci do spraw wojskowości. Eksperci z portalu Defense Express oceniają, że siła wybuchu pod Mostem Krymskim i wielkość użytych ładunków wybuchowych wskazują, że akcji dokonano za pomocą ukraińskich podwodnych dronów Tołoka, albo Mariczka. To nowoczesne kilkumetrowe bezzałogowce, które mogą przemieszczać się na dystansie ponad tysiąca kilometrów. Niejasne jest jednak, jak podwodnym dronom udało się pokonać system zapór, którymi Rosjanie otoczyli swój most.

REKLAMA

Rosjanie oskarżają Ukrainę o wysadzenie dwóch mostów

Rosyjski Komitet Śledczy oskarżył we wtorek Ukrainę o wysadzenie dwóch mostów w miniony weekend na zachodzie Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na rosyjskie władze. Śledczy określili ataki mianem aktów terroru. Komitet śledczy przekazał w aplikacji Telegram, że ataki były wymierzone w setki cywilów. W komunikacie dodano, że w wyniku ataku siedem osób zginęło, a 113 zostało rannych, w tym dwójka dzieci.

W nocy z soboty na niedzielę doszło do zawalenia się dwóch mostów w obwodzie briańskim i kurskim. W pierwszym regionie most drogowy zawalił się na przejeżdżający poniżej pociąg pasażerski relacji Klimowo-Moskwa, przewożący blisko 390 osób. Według informacji władz lokalnych zginęło co najmniej siedem osób, a 69 odniosło obrażenia. Z kolei w rejonie żeleznogorskim obwodu kurskiego zawalił się most kolejowy nad autostradą, powodując wykolejenie się lokomotywy. Ranni zostali jadący nią maszyniści.

Czytaj także: 

Źródło: PAP/pjm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej