Deszcz rosyjskich dronów nad Ukrainą. Są ranni i ofiary śmiertelne

W nocy z soboty na niedzielę rosyjscy okupanci przypuścili kolejny, brutalny atak na Ukrainę. Celem 49 rosyjskich dronów były obwody doniecki i charkowski.

2025-06-08, 12:44

Deszcz rosyjskich dronów nad Ukrainą. Są ranni i ofiary śmiertelne
Rosyjski atak na obwód charkowski. Foto: Andrii Marienko/Associated Press/East News

Ukraina. Rosja wysłała kolejne drony

Ukraińskie Siły Powietrzne przekazały, że 40 z nich zostało zestrzelonych lub unieszkodliwionych, jednak w pięciu miejscach odnotowano uderzenia w cele. Władze regionów przekazały też w niedzielę rano tragiczne informacje, dotyczące liczby zabitych i rannych.

Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że głównymi kierunkami uderzeń były obwody charkowski i doniecki. "Odnotowano trafienia środków ataku powietrznego przeciwnika w pięciu lokalizacjach" - przekazano w komunikacie.

REKLAMA

Brutalny atak na dwa obwody w Ukrainie

W niedzielę, do godz. 8.00 czasu polskiego obrona przeciwlotnicza unieszkodliwiła 40 rosyjskich dronów typu Shahed oraz bezzałogowców-wabików. "22 (drony - red.) zostały zestrzelone przez środki rażenia, a z w przypadku 18 utracono lokalizację lub zostały one unieszkodliwione przez systemy walki radioelektronicznej" - poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy w serwisie Telegram.

Nie żyją 4 osoby, rannych jest ponad 20

Według władz obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy w ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ataków zginęły trzy osoby, a rannych zostało 23 - choć niektóre źródła podają, że poszkodowanych może być znacznie więcej.

W obwodzie dniepropietrowskim, na południowym wschodzie tego kraju zginęła jedna osoba. Jeden cywil został ranny w obwodzie chersońskim na południu kraju, a kolejny - w obwodzie zaporoskim w południowo-wschodniej Ukrainie.

REKLAMA

Rosyjscy okupanci przesunęli się w obwodzie sumskim

Z najnowszych doniesień wynika również, że Rosjanie przesunęli swoje pozycje i zajęli wieś w obwodzie sumskim. Na tym kierunku rosyjska armia w ostatnim czasie wzmogła swoje szturmy. Rosjanie nie zmniejszają intensywności ataków także na innych odcinkach frontu. Zdaniem ekspertów taktyka Rosjan nie zmieni się w ciągu najbliższych miesięcy. Według analitycznego portalu Deep State, w ostatnich godzinach Rosjanom udało się przejąć kontrolę nad wsią Łoknia w obwodzie sumskim. Tam rosyjskie wojsko powiększa swój przyczółek około 20 km na północ od stolicy obwodu - Sum - co naraża miasto na ataki ze strony rosyjskiej artylerii i dronów.

"Mięsne szturmy"

W obwodzie sumskim, tak jak na wszystkich innych odcinkach, Rosjanie do szturmów wykorzystują swoją tradycyjną taktykę - zaznaczył na antenie telewizji "My Ukraina" analityk wojskowy Iwan Tymoczko. Jak podkreśla, na całej liczącej tysiąc sto kilometrów linii frontu charakter ataków przeciwnika się nie zmienił. Rosjanie wykorzystują głównie piechotę. Małe grupy piechoty rzucane są do krwawych - tzw. mięsnych szturmów.

Czytaj także:

Oprócz obwodu sumskiego Rosjanie atakują też w sąsiednim obwodzie charkowskim, jednak główny teatr działań wojennych to Donbas. W ciągu zeszłej doby na całej linii frontu doszło do ponad 190 starć bojowych.

Źródła: Telegram/X.com/PAP/Polskie Radio/hjzrmb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej