Wagnerowcy opanowują Afrykę. "Torturują miejscową ludność"

Najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera zorganizowali w Mali sieć nielegalnych więzień, gdzie torturowano miejscową ludność - wynika ze wspólnego śledztwa dziennikarskiego Forbidden Stories, France 24, dziennika "Le Monde" i portalu Ważnyje Istorii.

2025-06-12, 16:20

Wagnerowcy opanowują Afrykę. "Torturują miejscową ludność"
Według dziennika "Washington Post" rosyjscy najemnicy tylko w 2024 r. zabili w Mali 925 cywilów, ponad dwukrotnie więcej niż islamiści (około 400).Foto: Associated Press/East News

Dziennikarskie śledztwo. Grupa Wagnera zorganizowała w Mali sieć nielegalnych więzień

O istnieniu więzień opowiedzieli dziennikarzom byli osadzeni, którym udało się zbiec z Mali. Osoby te przebywały następnie w obozie dla uchodźców w Mauretanii. Dzięki uzyskanym od nich informacjom dziennikarze zdołali odnaleźć sześć takich obiektów w różnych częściach kraju. Niektóre z nich leżały na terenie oficjalnych baz armii malijskiej. Rzeczywista liczba takich obiektów jest prawdopodobnie dużo większa - napisały Ważnyje Istorii, powołując się na ekspertów ds. wojskowości, obserwujących sytuację w Mali. Według nich wagnerowcy uprowadzali pasterzy, handlarzy i kierowców.

Byli więźniowie powiedzieli, że byli tam torturowani i bici pałkami, najczęściej przy wtórze rosyjskiej muzyki. Najpopularniejszymi metodami tortur były waterboarding, przetrzymywanie w metalowym kontenerze na ostrym słońcu oraz rażenie prądem elektrycznym. Osadzonych zmuszano też do pracy i głodzono.

Najemnicy z Grupy Wagnera. "Sami decydują, kogo zabierają"

Według danych organizacji pozarządowej Kal Akal, która zajmuje się monitoringiem naruszeń praw człowieka w Mali, od listopada 2023 r. do kwietnia 2025 r. aresztowano tam i uprowadzono co najmniej 668 cywilów, głównie podejrzewanych o związki z dżihadystami lub tuareskimi separatystami. Czasem porywano też ludzi w celu wymuszenia okupu. - Wagnerowcy sami decydują, kogo zabierają. Żołnierze Mali nie mają na to wpływu - powiedział dziennikarzom malijski oficer.

Najemnicy Grupy Wagnera byli obecni w Mali od końca 2021 r. Zostali zaproszeni przez malijskie siły zbrojne, które po wycofaniu się sił francuskich przejęły władzę w kraju w 2020 r. W czerwcu bieżącego roku kanał Telegramu powiązany z wagnerowcami poinformował o "zrealizowaniu i zakończeniu zasadniczej misji" oraz o "powrocie do domu".

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródło: PAP/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej