Rząd z wotum zaufania. "Przedterminowych wyborów nie będzie, przynajmniej na razie"
2025-06-13, 17:00
- Po pierwsze premier Tusk zamknął usta wszystkim krytykom wewnętrznym i zewnętrznym, że się rząd rozpada i że w ogóle trzeba Tuska wymienić. Po drugie uspokoił też wyborców, którzy się zastanawiali, po co to wotum zaufania, czy się rząd rozpadnie, czy zaraz będą następne wybory - mówił w audycji "Strefa wpływów" Jacek Czarnecki, który z Renatą Grochal i Rochem Kowalskim komentował exposé premiera Donalda Tuska.
Sejm udzielił wotum zaufania rządowi premiera Donalda Tuska. "Za" było 243 posłów, "przeciw" 210, nikt nie wstrzymał się od głosu. W exposé wygłoszonym przed głosowaniem szef rządu przyznał, że koalicję rządzącą czeka trudne dwa i pół roku. Jak zaznaczył premier, z tego względu spoczywa na nim jeszcze większa odpowiedzialność.
Posłuchaj
Kowalski: przemówienie Tuska zaskakujące
Roch Kowalski ocenił wystąpienie premiera. - Udało się osiągnąć jeden cel, rozwijać wątpliwości, że konsekwencją przegranych przez koalicję rządzącą wyborów prezydenckich nie będą przedterminowe wybory parlamentarne. Przynajmniej na razie. To wszystko, co mam dobrego do powiedzenia na temat tego wystąpienia - stwierdził.
Jak dodał, przemówienie Tuska "było zaskakujące". - To miało być nowe otwarcie, a nie stare frazesy. A to były stare frazesy. Po raz pierwszy patrząc na Donalda Tuska, który przez całe to swoje przemówienie mówił "PiS, PiS, PiS", miałem takie poczucie, że to już się niewiele różni od Jarosława Kaczyńskiego, który w pewnym momencie zaczął cały czas krzyczeć "układ, układ, układ". Że niestety, bo nie chodzi mi o to, że premier Tusk nie miał racji w krytyce Prawa i Sprawiedliwości, bo miał, ale jednym z trzech filarów, które pozwoliły koalicji rządzącej wygrać te wybory, było rozliczenie Prawa i Sprawiedliwości. To rozliczenie, delikatnie rzecz ujmując, najpierw nie było zbyt dynamiczne, ja to wszystko mówię bardzo eufemistycznie, w każdym razie ja bym powiedział, że na razie fiasko - ocenił dziennikarz.
- Nie ma też już emocji do ciągłego rozliczania i przypominania, jak złe było Prawo i Sprawiedliwość, bo ludzie oczekują wizji na przyszłość, jakiegoś planu, co zrobimy naprzód, a nie przekonywania, że jesteśmy lepsi niż byli tamci - dodał Kowalski.
REKLAMA
Pytania o wizję rządu
Renata Grochal również była sceptyczna, jak zauważyła, wystąpienie premiera było ważne, co najmniej z trzech powodów. - Po pierwsze, dlatego, że pokazało, że Tusk nie ma wizji, co zrobić przez najbliższe dwa i pół roku. Nie wskazał żadnego strategicznego celu, żadnego wielkiego celu, który byłby wyzwaniem dla tego rządu, jakiegoś cywilizacyjnego, takiego jak budowa CPK. Można by było zbudować taki projekt rozwojowy wokół atomu, budowy elektrowni atomowej w Polsce. Też nic na ten temat nie usłyszeliśmy. I tego mi zabrakło. Zabrakło jakichś konkretnych polityk, które miałyby w najbliższym czasie, w najbliższych dwóch latach być podporządkowane temu celowi, czyli temu wyzwaniu rozwojowemu. I po trzecie zabrakło powiedzenia w jasny sposób, jak Donald Tusk chce te cele swoje realizować przy niesprzyjającym prezydencie - wymieniała.
Grochal w podobnym tonie odniosła się do kwestii rekonstrukcji rządu, jak zaznaczyła, nie można mówić w tej chwili o przełomie. - Skoro nic nie wiemy o tej wizji na najbliższe dwa i pół roku i nie wiemy, jak będzie wyglądał rząd, żeby tę wizję realizować, to znaczy moim zdaniem, że tej wizji na razie nie ma - komentowała.
"Tusk uspokoił sytuację"
Jacek Czarnecki stwierdził, że przez otrzymanie wotum zaufania premier uspokoił sytuację. - To jest ważne. Po pierwsze premier Tusk zamknął usta wszystkim krytykom wewnętrznym i zewnętrznym, że się rząd rozpada i że w ogóle trzeba Tuska wymienić. Z mojego punktu widzenia to dla rządu jest to ważne. Po drugie uspokoił też wyborców, którzy się zastanawiali, po co to wotum zaufania, czy się rząd rozpadnie, czy zaraz będą następne wybory. Tutaj przynajmniej uspokoił tę ich część, która się obawiała takich wyborów, czy jakichś kolejnych niepokojów, kolejnej kampanii wyborczej, kolejnej porcji błota rzucanej na jedną i na drugą stronę - zaznaczył.
- Wotum zaufania dla rządu. Poseł KO: warto było wylać kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy posłów PiS
"Strefa Wpływów" to wspólny podcast polityczny radiowej Jedynki, radiowej Trójki i Polskiego Radia 24. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski analizują najważniejsze wydarzenia.
Każdy odcinek "Strefy Wpływów" dostępny jest na platformie podcastowej Polskiego Radia i na kanale YouTube Polskiego Radia 24.
Źródło: Polskie Radio 24/ka
REKLAMA