Iran zapowiada niszczycielski atak. Netanjahu: zabicie Alego Chameneia zakończyłoby konflikt

Izrael i Iran grożą sobie nawzajem

Władze w Teheranie uznały za zbrodnię wojenną zaatakowanie przez Izrael irańskiej telewizji państwowej i wezwały Radę Bezpieczeństwa ONZ do podjęcia działań. Rzecznik MSZ w Teheranie Esmaeil Baqaei powiedział, że Rada powinna "powstrzymać ludobójczego agresora od popełniania dalszych okrucieństw wobec irańskiego narodu".

Tymczasem premier Izraela poszedł o krok dalej i mówił w wywiadzie wprost o zabiciu najwyższego przywódcy Iranu. - To nie zaostrzy konfliktu, to go zakończy - stwierdził Benjamin Netanjahu, gdy został zapytany o doniesienia, że Donald Trump nie zgodził się na izraelski plan zabicia ajatollaha Alego Chameneia, w obawie, że zaogni to wzajemną wrogość.

- Iran chce "wiecznej wojny" i prowadzi nas na skraj wojny nuklearnej - stwierdził Netanjahu. Dodał w wywiadzie, że w rzeczywistości Izrael stara się temu zapobiec i przeciwdziała agresji. - Możemy to zrobić tylko stawiając czoła siłom zła - przekonywał premier Izraela.

Trump o Iranie

Donald Trump zaś ogłosił w poniedziałek, że Iran wykazuje chęci rozmowy o złagodzeniu konfliktu. "Wall Street Journal" poinformował, że Iran za pośrednictwem państw arabskich zakomunikował Ameryce, że byłby otwarty na powrót do negocjacji, jeśli USA nie dołączą do ataków Izraela.

- Muszą zawrzeć umowę. To jest bolesne dla obu stron, ale powiedziałbym, że Iran nie wygrywa tej wojny i powinni rozmawiać, powinni rozmawiać natychmiast, zanim będzie za późno - powiedział Trump podczas spotkania z premierem Kanady Markiem Carneyem na marginesie szczytu G7 w Kananaskis w prowincji Alberta.

Amerykański przywódca dodał, że nie chce nic mówić na temat ewentualnego udziału USA w izraelskich nalotach. Zapewniał jednak, że Ameryka "zawsze wspierała Izrael". - Robimy to od długiego czasu, mocno, i Izrael bardzo dobrze sobie teraz radzi - zaznaczył.

Negocjacje europejskiej trójki z Iranem

Z nieoficjalnych informacji AFP wynika, że szefowie dyplomacji Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii przeprowadzą w poniedziałek wieczorem rozmowę telefoniczną z szefem MSZ Iranu. Te trzy europejskie kraje, znane jako grupa E3, są stronami porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku. W zeszłym tygodniu przedstawiły one rezolucję, która została zatwierdzona przez Radę Gubernatorów ONZ. W dokumencie napisano, że Iran naruszył swoje zobowiązania dotyczące nierozprzestrzeniania broni jądrowej.

• Amerykanie przerzucają podniebne tankowce. To wywołało falę spekulacji
• Iran traci zdolności do atakowania Izraela? Te liczby mówią wszystko

Źródło: Polskie Radio/jp